Uwarzone przez Browar Kormoran.
Specjalna wersja piwa Porter Warmiński leżakowana nie jak zwykle 21 tygodni, tylko 21 miesięcy. Dołączona do zestawu z kieliszkiem degustacyjnym i czwartą warką Imperium Prunum.
Tymczasem w czeluściach zamkowych piwnic po cichu leżakował PORTER WAMIŃSKI – duma piwowarów z krainy lasów i jezior. Piwo warzone według niezmiennej receptury od 10 lat. Trunek tak znamienity, że zdobył uznanie nie tylko w całej krainie, ale i daleko za jej granicami.
W krainie Germanów dwukrotnie został uhonorowany tytułem European Beer Star. W krainie Rusów po trzykroć zdobywał laury podczas Gwiazdkowej Porterowej Degustacji. Wielokrotnie nagradzany w znamienitych rodzimych turniejach m. in. podczas Chmielaków Krasnostawskich, Otwartego Konkursu Piw Gali Browarników oraz Plebiscytów na Piwo Roku Browar. biz. Zyskał prawo posługiwania się insygniami Jakość Tradycja oraz Certyfikatem Dobry Produkt.
Siłą bowiem Porteru Warmińskiego jest długi okres leżakowania. W zakątku zamkowych piwnic powstaje trunek treściwy o wyjątkowym, aksamitnym smaku, głębokim kolorze i wspaniałym aromacie. A i klaruje się sam, bez pomocy maszyn.
Tym razem jednak piwowar, nic nikomu nie mówiąc, zachował jedną beczkę znacznie dłużej niż zwykle. Znacznie…
Zgodnie z tradycją obowiązującą w krainie, piwo leżakuje tyle tygodni, ile ekstraktu uzyskane jest ze słodu. Beczka, którą piwowar zachował, leżakowała tyleż miesięcy! Przeto po 21 miesiącach została wydobyta z zamkowych piwnic, by jako kolejny trunek posłużyć do wzniesienia toastu w roku dziękczynienia… za pomyślność!
[opis za oficjalną stroną internetową producenta]
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Gość
DoscGosc
słodowe ale nie przesłodzone
słodycz przełamuje smak kawy i gorzkiej czekolady i paloności
alkohol niewyczuwalny, mistrzowsko ukryty
aksamitne - żal przełykać
Chwilo trwaj :)
MJK