Kolor przydymiony pomarańcz. Piana obfita, z grubymi ziarnami, opada pozostawiając osad. Pachnie mało przyjemnie, jakby mokrą ścierką. W smaku dominuje tarnina, uzyskana dzięki leżakowaniu w dębowych bekach. Później do głosu dochodzi słód i może lekka goryczka. Dziwne trochę. Faktycznie jedzie lekko szmatą. Nie wiem, czy informacje o tych dębowych beczkach mam traktować poważnie, ale to prawda, że czuć tę tarninę. Nadaje to wytrawności i myślę, że części to przypadnie do gustu, ale nie wszystkim z pewnością. Nie powala smakiem, ale jest dość ciekawe. Mnie trochę odrzuca tu syndrom zmywaka...
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
tomamisz8
BRYNIU
Wysycenie na średnio-wyższym poziomie.
Barbarossa
pajak
Nie czuć dębiny tylko taki zwyczajny ponadprzeciętny pils.
pajak