Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Wygląd: jasny bursztyn, opalizujące, przy nalewaniu widać, że to gęste piwo, ładna piana Zapach: no nie kłamali, aromat chmielowy nie gorszy niż niejedna ipa, fakt, że piwo jest sierpnia zeszłego roku i cytrusy mają tu już formę mocno przejrzałą, mandarynka, pomarańcza, cytryna, grejpfrut, ale już w stanie \"wyjścia\", czarna porzeczka, dużo siana, zieleniny, kwiatów, korzenności, ziemistości, pieprzności, dużo tu owoców nie całkiem oczywistych, np. czarny bez czy truskawka, trochę nut dzikich. Smak: Doczytałem, że chmielone było: Hallertauer Comet, Mandarina Bavaria, Hallertauer Select, Cascade, Goldbrewer, na aromat, bo goryczki nie ma dużej, ale chmielowość konkretna, te same nuty, co w zapachu, może + lekka żywiczność. Jednak piwo mega wyklejające, mega pełne, ciut może mdłe. Jako świeżynka (bo jednak czuć już tu delikatny rozkład chmielu) i z lodówki, to może konkurować z niejedną dipką.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: no nie kłamali, aromat chmielowy nie gorszy niż niejedna ipa, fakt, że piwo jest sierpnia zeszłego roku i cytrusy mają tu już formę mocno przejrzałą, mandarynka, pomarańcza, cytryna, grejpfrut, ale już w stanie \"wyjścia\", czarna porzeczka, dużo siana, zieleniny, kwiatów, korzenności, ziemistości, pieprzności, dużo tu owoców nie całkiem oczywistych, np. czarny bez czy truskawka, trochę nut dzikich.
Smak: Doczytałem, że chmielone było: Hallertauer Comet, Mandarina Bavaria, Hallertauer Select, Cascade, Goldbrewer, na aromat, bo goryczki nie ma dużej, ale chmielowość konkretna, te same nuty, co w zapachu, może + lekka żywiczność. Jednak piwo mega wyklejające, mega pełne, ciut może mdłe. Jako świeżynka (bo jednak czuć już tu delikatny rozkład chmielu) i z lodówki, to może konkurować z niejedną dipką.