Jesteśmy Wam winni informację o piwie, które za chwilę będziecie mogli znaleźć na sklepowych półkach i, nielicznych jeszcze, pubowych kranach.
Saison to szeroka grupa piw wywodzących się z tradycji belgijskiej, w której mieści się mnóstwo interpretacji, od autentycznych, rustykalnych piw wiejskich, przez cały wachlarz piw o zróżnicowanym balansie owocowo-przyprawowym po cierpkie, wytrawne piwa, będące nieraz efektem mieszanej fermentacji. Nie ma dzisiaj jednego wzorca tego stylu.
My do saisonów mamy pewną słabość. Tym razem sięgnęliśmy więc po sprawdzoną kompozycję słodów i pewny miks odmian East Kent Golding i Styrian Golding na goryczkę i smak w kotle. Fermentowaliśmy przeznaczonym do saisonów tradycyjnym belgijskim szczepem drożdży łączącym charakterystyczne dla stylu głębokie odfermentowanie ze złożonym profilem fermentacyjnym, w którym wyraźne są owocowe nuty moreli, banana, cytryny, winogrona, przyprawowe akcenty białego pieprzu, goździka i nuty ziołowe.
Na koniec pochmieliliśmy na zimno miksem odmian Hallertau Blanc i Nelson Sauvin, które wniosły subtelne nuty owocowe i kwiatowe kojarzące się z bukietem białego wina, agrestu i zielonych owoców.
Aromat znajduje swoją kontynuację w owocowo-przyprawowym smaku, a wytrawny finisz i wyraźna goryczka wieńczą piwo i zachęcają do kolejnego łyka.
Uprzedzając nieco fakty zdradzimy Wam też, że przed chmieleniem na zimno napełniliśmy piwem kilka różnych dębowych beczek, w których trochę poleżakujemy naszego saisona. Ale ta opowieść jeszcze będzie miała swój czas.
Dodał:
JP2137 - 2021-06-05 16:59:23
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Orzelek
Aromat: winogrona, gruszki, nafta, kwiaty.
Smak: winogrona, białe wino, agrest; w tle skórka pomarańczy i nuty fenolowe w postaci przypraw. Goryczka na średnim poziomie.
Nie jest to typowy saison. Zdecydowana dominacja chmieli zarówno w aromacie jak i smaku (być może spowodowane jest to zbliżającą się datą ważności: 26.04.2022 r.). Lecz chmiele te spowodowały, że piwo jest wielowymiarowe i warte spróbowania.
Gandalfino
Sporo gazu i treści. Solidna podstawa słodowa. Mocne nuty przyprawowe. Owocowe trochę słabsze. Spora goryczka na finiszu. Dawno nie piłem saisona. Trochę za mało go ostatnimi czasy na rynku.
rewo
luke123
Wygląd: Żółte i zmętnione. Piana drobno i średnio pęcherzykowa, dość obfita, bardzo trwała. 9/10
Aromat: Chmielowy. Bardzo wyraźnie Nelson Sauvin i/lub porównywany do niego Hallertau Blanc - białe owoce, nafta, białe wino, może trochę kwiaty. Te chmiele ładnie się komponują z nutami saisona: estrami - owocami i fenolami - przyprawami. Ale jak dla mnie, chmiel jednak chyba trochę za bardzo przykrywa saisona, w aromacie akcenty bardziej jak Belgian IPA. Za tym trochę słodowości. Nie jestem pewny, ale z tyłu chyba też niestety trochę miodu. 7/10
Smak: Jest chmielowy, ale tu już z nieco większym przesunięciem balansu w stronę cech saisona. Delikatnie estrowy. Wyraźnie fenolowy - przyprawy, pieprz. Trochę słodowości. Goryczka niska, ale zaznaczona. Wytrawne. Pełnia średnia. Wysycenie średnio wysokie. Pijalne. 8-/10
Przyjemne piwko. 7+/10