Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Jeśli chcesz aby komentarz był skojarzony z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Gość
2023-09-21 18:01:01
Piwo nieciekawe ,słomkowa barwa w smaku wodniste bez wyrazu kupione 21.09.2023 w Aldi z racji Oktoberfest za 5.99 porównywalne do lagerów koncernowych z rodzimego rynku, nie warte jakiejkolwiek refleksji nie , nie i nie nawet za darmo, jak ktoś się dopatrzy czegoś w tym szczochu tzn że coś burchnął
Właściwie mógłbym przekopiować wcześniejszy komentarz. Przypuszczam, że @nietzsche kupił piwo w tym samym sklepie (Aldi) z tą samą datą (do 09.11.2024, jest też data rozlewu - półtora roku wcześniej). W teorii więc piwo jest całkiem świeże. Ale właśnie zbyt świeże, bo ma wady młodego piwa (w tym nuty jabłkowe). Wygląd - tu także zgoda - niemal wzorowy. Pijalne, ale szkoda niewykorzystanego potencjału.
Oceny użytkownika:
5 ( smak: 5, zapach: 5, wygląd: 8 )
Gość
Gość
2023-09-09 03:11:02
Wady ,,młodego piwa,, to może mieć np. jakiś porter ( dla innych to zaleta ) ale nie ,,helles,, ! Wszystkie piwa ,,jasne,, najlepiej smakują wtedy, gdy są świeże.
Znów zgoda z @nietzche, bo za wcześnie pasteryzowane piwo dolnej fermentacji właśnie może walić zielonym jabłkiem. Czyli drożdże są martwe, więc nie zeżrą tego, co psuje smak. Świeże to piwo, które było zabutelkowane w odpowiednim momencie, gdy się ułożyło, gdy drożdże przestały pracować, kiedy zażarły pochodne substancje powstałe podczas fermenacji i gdy wyparowały inne psujące smak czy zapach związki. A temu piwu nie dano, widać, na to czasu. BTW - swego czasu w Lidlu był oferowany Argus Maestic, czyli czeski budżetowy pils, gdzie chwalono się 40-dniowym, niczym post, leżakowaniem. I to piwo nie miało wad młodego piwa (lagera). Było dobre. Reasumując: świeżość nie jest synonimem młodości (przynajmniej przy lagerach).
Wygląd mistrzostwo świata, chodzi o pianę niemal jak na azocie. W zapachu po otwarciu lekka siarka, ja ja lubię, później białe pieczywo z nutą kwiatową. W smaku natomiast nie powala. Helles niczego zwykle nie obiecuje, ale niemieckie przyzwyczaiły do mega ułożenia, podstawy lagera. To niestety smakuje jak piwo młode, nieułożone, szarpiące, lekko cierpkie i kwaskowe. Komuś to siądzie, dla mnie to mega wada przy lagerze, poza tym wad nie ma, ale zalet też żadnych. Markety będą się teraz zabijać by mieć piwo ze znakiem regionalnym Bawarii i tylko po to to piwo powstało.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Borsuk77
Gość
nietzsche
Borsuk77
nietzsche
W smaku natomiast nie powala. Helles niczego zwykle nie obiecuje, ale niemieckie przyzwyczaiły do mega ułożenia, podstawy lagera. To niestety smakuje jak piwo młode, nieułożone, szarpiące, lekko cierpkie i kwaskowe. Komuś to siądzie, dla mnie to mega wada przy lagerze, poza tym wad nie ma, ale zalet też żadnych.
Markety będą się teraz zabijać by mieć piwo ze znakiem regionalnym Bawarii i tylko po to to piwo powstało.