Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana średniopęcherzykowa, niewysoka, lekko żółto/beżowa. Barwa zmętniona, brązowo-miedziana. Zapach - sporo różnych nut, słodowość, winogrona, wyraźnie różane i brzoskwiniowe. Smak: wysycenie średnie-, może nawet niższe, goryczka delikatna w tle, sporo nut słodowych i owocowych, olejek różany i brzoskwinie grają pierwsze skrzypce, połączenie delikatnej słodyczy z kontrą kwaskową ładnie zbalansowane, pijalne, alkoholu nie czuć mimo 7%. Pewna 7, może nawet 7,5/10
Utwierdzam się w przekonaniu, że jest to jeden z moich ulubionych stylów piwa. Bardzo karmelowe w aromacie i smaku, lekko goryczkowe na kontrę, no i przede wszystkim owocowe (trochę nut belgijskich, ale dochodzi mocna nuta skórki pomarańczy która ewidentnie wyróżnia to piwo np: Od Saisona). Dodatkowo dochodzi jeszcze miks owoców, które ciężko mi rozpoznać. Pijalność świetna. Polecam, bardzo dobre piwo.
Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra lecz dziurawiąca się momentalnie po przelaniu piwa z butelki do szkła i pozostająca pod postacią skromnego wianuszka okalającego ścianki szkła, brak trwałego lacingu. Barwa ciemniejsza miodowa, całkiem zmętnione, nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu faktycznie różane nuty, zbożowe klimaty, subtelna ziołowość, podbudowa słodowa. W smaku całkiem słodkie z przyjemną kontrą kwaskową oraz iluzoryczną goryczką o profilu owocowym z różanym aftertastem, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta również w czarnej kolorystyce z graficznymi wstawkami, w miarę dobrze opisana. Warka 13.06.2018. Piłem już parę piw w stylu Biere De Garde, ale nigdy z dodatkiem olejków różanych. Powiem szczerze, że ten dodatek bardzo dobrze się tutaj wkomponowuje, pozostawiając przyjemny posmak na podniebieniu. Moja warka miała podkręcony do 7% świetnie zamaskowany woltaż i 16% ekstraktu. Solidna robota Innych Beczek, osobiście Pardon My French mi zasmakował, godny polecenia reprezentant stylu. Oceniam je na mocne 7.
Kompletnie mi to piwo nie podeszło. Niby to są kwiaty, jakieś chmiele, ale coś z tyłu głowy zasugerowało mi że to smakuje jak mydło i nie byłem w stanie tego pić.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
zbieraczek
Barwa zmętniona, brązowo-miedziana.
Zapach - sporo różnych nut, słodowość, winogrona, wyraźnie różane i brzoskwiniowe.
Smak: wysycenie średnie-, może nawet niższe, goryczka delikatna w tle, sporo nut słodowych i owocowych, olejek różany i brzoskwinie grają pierwsze skrzypce, połączenie delikatnej słodyczy z kontrą kwaskową ładnie zbalansowane, pijalne, alkoholu nie czuć mimo 7%. Pewna 7, może nawet 7,5/10
Bob
Polecam, bardzo dobre piwo.
Shinodin
Barbarossa