Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około centymetr, powoli dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca całkiem interesujący i trwały lacing na ściankach szkła. Barwa jaśniejsza piaskowa, zmętnione, nieklarowne i nieprzejrzyste, na powierzchni unoszą się drobinki drożdżowe. W zapachu nuty herbaciane, trochę mokrej szmaty, owoce, kaktus, zioła, żywica, cytrusy, aromat intensywny, bardzo zachęcający do degustacji. W smaku dużo herbaty Earl Grey, goryczka zalegająca o profilu ziołowym, słabsza kontra kwaskowa, finisz taki szmaciany, trawiasty z domieszką kaktusa, intrygujący smak, świetna jak na no alko ilość ciała, do minimum sprowadzona brzeczkowość, wysycenie na średnim poziomie. Kapsel od browaru Gościszewo, etykieta w zielonej kolorystyce, klimatycznie wykonana graficznie, dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 10.03.2024. No no Gościszewo...jest petarda. Jedno z lepszych bezalkoholowych piw jakie miałem okazję próbować. Pełne, goryczkowe, owocowe, herbaciane, orzeźwiające, wow. Zasłużone 8 ode mnie, zdecydowanie dodaję do ulubionych i polecam serdecznie.

- Szyjka: naprawdę bogaty bukiet - grejpfrut, dojrzałe mango, zielona herbata z kaktusem, a w tle słód z lekkim posmakiem karmelu
- Barwa: jasne, jak jakieś pszeniczne; opalizujące, półprzejrzyste
- Piana: drobno- i średnio-pęcherzykowa, na jeden palec, kremowa
- Aromat: jak w szyjce, ale zauważalnie mniej intensywny
- Nasycenie: średnie
- Smak: solida goryczka od pierwszego łyku - połączenie grejpfruta i herbaty, które długo trwa po przełknięciu; taniczne, ściągające; choć to tylko 6,5 blg, to sprawia wrażenie piwa z solidną podbudową słodową

Ocena: 8+/10

Jakościowo poziom 1 na 100, z tym tylko, że piwo Kormorana jest bardzo wytrawne, zaś Detektyw wręcz przeciwnie - odznacza się solidną pełnią.

Z Gościszewem jest taka sprawa, choć z wieloma innymi browarami w Polsce też, że wychodzą im bardzo różne piwa - tak poszczególne gatunki, jak i warki. Mojego Detektywa piło się z prawdziwą przyjemnością, a inni w swoich komentarzach zwracają uwagę na masło i warzywa - i niestety pewnie wszyscy mamy rację.

Mocarny diacetyl. Masło w zapachu, masło w smaku, masło wszędzie. Przegazowane, a jak bekniesz masło wychodzi nosem bleeee

Rozczarowałem się masło i warzywa. Normalnie Gościszewo ma świetne piwa górnej fermentacji a tu słabo.