Aromat:
Skórka od chleba, słodowo, trochę owoców leśnych

Faktura / odczucie w ustach:
Wytrawne, wysokie wysycenie, subtelna i wyczuwalna goryczka

Smak:
Owocowo, kwaskowo, dominują takie takie niewielkie owoce leśne, jest też winogrono, w tle również jakieś jabłka. Jest także nuta słodowa, później ciekawie wszystko kontrowane goryczką.

Wygląd: lekko zmętnione, piana spora, ale średnio-pęcherzykowa, szybko się redukuje, lacing nieznaczny
Zapach: liczyłem, że to będzie belgijska wersja, ale to raczej jakiś summer ale, ewidentnie to jest górna fermentacja, czyli dużo dziwnych nut w minimalnym stężeniu, nawet jakaś serowa, chmielowość zielista, ale i lekko owocowa, zbożowość
Smak: Pite po pilsie z tego samego browaru, który chwaliłem i tu zaznaczę, że tak jak to piwo smakują polskie kraftowe pilsy, robione pewnie najczęściej na US-05 ;) żeby było szybciej. To nie jest piwo ułożone, to nie jest piwo o czystym profilu, smakuje jak piwo świeże, dużo różnych nut, w tym owocowych, niekoniecznie od chmielu, są też jakieś dziwne, w tym minimalna serowa, jest chlebowa, ale lekko spieczona, takiego maslanego tosta, fajne nachmielenie, konkretne, swojskie, ale może i jakiś Hallertau Blanc tu poszedł, bo jest też taka owocowość odchmielowa, w typie białego wina, zbożowe. Choć to jasny ale, to tak dokładnie smakują polskie pilsy kraftowe w 99%

Trochę za mało w tym Belgii....