Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana beżowa, drobnoziarnista, wysoka na około centymetr, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza miodowa, nieklarowne i nieprzejrzyste, mocno zmętnione. W zapachu dużo suszonych owoców, miód, ciasteczka, karmel, wydźwięk słodki, deserowy, cytrusów brak. W smaku słodycz się potwierdza, sporo karmelu, suszonych owoców, miodu, dobrze zamaskowany alkohol jedynie delikatnie rozgrzewający przełyk, goryczka adekwatna do stylu, brak większej kontry kwaskowej, ciasteczka, raczej płaskie w odbiorze, jednowymiarowe, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od browaru Gloger, butelka w eleganckim kartonowym opakowaniu, w czerwonej kolorystyce, dobrze, choć nie wyczerpująco opisana. Warka 31.12.2022. Leżakowane ponad rok, degustowane kilka dni po terminie przydatności, alkohol ułożony. Jak na Glogera powiedzmy, że udany Barley choć cena mocna wygórowana. Słodkie, jednowymiarowe i po ogrzaniu wychodzi trochę tego alkoholu...całokształt to taka 6 z plusem.
Piana raczej biedna, lacing szczątkowy. Barwą typowy barley wine - kasztanowe, brązowe. Nie jest klarowne, a mętne, z unoszącymi się drobinkami w płynie.
Bogaty i złożony aromat. Nuty karmelków, owocowe, głębokie nuty słodów, różnorodność amerykańskich chmielowych zapachów od żywicy na cytrusach kończąc. Ciasteczka, winne zapachy, ogólnie słodki zapach. Są aromaty żytniego chleba.
Smakuje też słodko, jest również kontra w postaci zaznaczonej goryczki. Jest pełnia ciała, jest likierowość, lepkość, alkohol ukryty. Niestety słabe wysycenie, bardzo niskie, praktycznie tylko lekkie musowanie. Bardzo podobny do barley wine z Fortuny, jednak Komes znacznie bardziej mi smakował i też lepiej wyglądał. Piwo na 7.
PS. To jak najbardziej jest American Barley Wine, więc proszę zmienić ten opis. 26 Blg., 10,5% alk. Pilzneński, monachijski, pszeniczny, karmelowy. Chmiele Citra, Amarillo, Cascade, Chinook, Simcoe, Mosaic, Centennial. Amerykańskie drożdże.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Shinodin
Sheggorath
Bogaty i złożony aromat. Nuty karmelków, owocowe, głębokie nuty słodów, różnorodność amerykańskich chmielowych zapachów od żywicy na cytrusach kończąc. Ciasteczka, winne zapachy, ogólnie słodki zapach. Są aromaty żytniego chleba.
Smakuje też słodko, jest również kontra w postaci zaznaczonej goryczki. Jest pełnia ciała, jest likierowość, lepkość, alkohol ukryty. Niestety słabe wysycenie, bardzo niskie, praktycznie tylko lekkie musowanie.
Bardzo podobny do barley wine z Fortuny, jednak Komes znacznie bardziej mi smakował i też lepiej wyglądał. Piwo na 7.
Sheggorath
26 Blg., 10,5% alk. Pilzneński, monachijski, pszeniczny, karmelowy. Chmiele Citra, Amarillo, Cascade, Chinook, Simcoe, Mosaic, Centennial. Amerykańskie drożdże.