Przyznam, że ESB pije pierwszy raz w życiu. Spodziewałem się trochę mocniejszej herbaty, a tu proszę - bardzo fajny styl! Coś między Strong Ale a koźlakiem! Karmel, suszone owoce, więcej herbacianej goryczki niż tanin. Bardzo ładnie prezentuje się w szklance - piękny, ciemnobursztynowy kolor. Nie dziwię się, że Wyspiarze to piją - na deszczową, chłodną pogodę, jak znalazł!

Ulubione piwko Bruca Dickinsona

Barwa bursztynowa, piana niezbyt obfita, biala. Szybko opadla. Aromat przyjemny... Ma sie wrazenie jakby sie pilo takie \"stare\" piwo, wedlug starej historycznej receptury. Zapach lekko slodowy, orzechowy, sa tez nuty chlebowe i karmelowe. Jak dla mnie calosc przypomina tez nieco zapach skorzanej galanterii. W smaku w sumie niczym sie nie wyroznia sposrod innych angielskich ale'i. Slodowo, z przyjemna herbaciana goryczka. Dobre piwo, jego najwiekszym atutem jest chyba \"spojnosc\". Wszystko tutaj bardzo dobrze ze soba wspolgra tworzac dobra, pelna calosc.

Tutaj gdzie mieszkam (Jersey) ma ono jakąś inną etykietę, a może to inna odmiana?