okropne, w zapachu kefir z przejrzałym bananem, brak wysycenia, smak trochę lepszy niż zapach, lekko słodkawy
wylądowało w kanalizacji

Piwo wygląda jak kristall weizen, czyli pierwsze ostrzeżenie. Natomiast w smaku i w aromacie pierwsze skrzypce grają landrynki. Cholernie dominują, w tle pojawiają się i banany, i goździki, ale i tak trudno temu piwu dać więcej niż 3/10. Pewnie wadliwa partia (ta sama, co u poprzednika oceniającego cztery miesiące temu). Piwo powstało specjalnie dla sieci Leclerc i może szkoda, że ktoś przed wstawieniem go na sklepowe półki, nie sprawdził jakości. A może za to odpowiadał jakiś piwny ignorant, który słyszał, że piwo pszeniczne ma nie mieć goryczki i też być słodkawe i stwierdził, że to cudeńko pasuje.

Bardzo ładna etykieta, kupiłem to piwo bo rzuciła mi się od razu w oko. Przechodząc jednak już do tego co najważniejsze czyli smaku to jest bardzo ale to bardzo słabo. To piwo nawet nie stało koło piwa pszenicznego. Najdziwniejszą rzeczą jednak w tym piwie jest praktycznie brak wysycenia... Warka 08.07.2021/24. Ode mnie 3/10.