Smaczne,delikatne,przyjemne!!! Polecam na 100 %!!!

Wygląd: już przy nalewaniu widać, że to będzie sążniste piwo, leje się trochę jak kisiel, piana ładna, niezbyt co prawda obfita i też dosyć szybko się redukuje.
Zapach: słodowy, słodki, z nutą miodową, ale za to fajną pieprznością i zielem angielskim, do tego kwiatowość i delikatne czerwone owoce.
Smak: Tak jak w wyglądzie tak i w smaku, piwo jest ponad pełne, wyklejające, polskie maibocki z regionalnych to najczęściej okrutne, wodniste, strong lagery, walące alkoholem, tu alkoholu nie czuć, jest słodowość, nuta miodowa (chyba nie z utlenienia, termin ma do października), biszkoptowość, herbatnikowość, owocowość ciekawa, jakiś owoc róży, jarzębina, czerwone jabłko w typie macintosha, delikatna pieprzność, karmel, a raczej toffi. Jest bardzo nisko wysycone, więc jest delikatnie mdłe, ale jestem pod wrażeniem, że w Niemczech (nawet biorąc pod uwagę, że mają najniższą akcyzę na piwo w Europie), są w stanie storzyć takie piwo za grosze, u nas najbardziej wyżyłowanego wodniaka, pełnego wad i odrzucającego kanalizą, nie kupisz za tyle w markecie. Żeby nie było, kupiłem go w sklepie specjalistycznym w Polsce za 7,5 zł i za tyle nie jest warte powtórzenia ;)