Belgian Triple z browaru Enigma z limburskiego Heusden-Zolder
Tamera była naszym pierwszym piwem na rynku. To piwo o bardzo przyjemnym egzotycznym, owocowym aromacie, który pochodzi z użycia chmielu Citra. Jej smak jest wzmocniony przez zastosowanie cukru Candy i specjalnych słodów. Receptura Tamery była dopracowywana przez wiele lat: powstało ponad 20 warek testowych, aby znaleźć odpowiednią kombinację drożdży i chmielu dla optymalnego aromatu i smaku. Inspiracją dla nazwy jest nazwa belgijskiej rzeki „Demer”, która prawdopodobnie pochodzi od celtyckiego „Tamera” lub „Tamara”, co oznacza „Czarna rzeka”. - opis producenta
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: mocno przyprawowy i cytrusowy, chociaż głównie cytryna i kwiaty pomarańczy, trochę suszonych swojskich owoców, jakaś nuta chmielowa swojska, jakby o żateckiego, zapach też mączny, świeżego ciasta
Smak: To chmielenie citrą jest tu symboliczne, zwłaszcza, że to piwo rodem z 2016 roku, wtedy piw ekstremalnie się nie chmieliło, zwłaszcza tripli. Nie wyczuwam jakiś nut owoców tropikalnych za bardzo, raczej swojskie, raczej jasne, tak świeże jak i suszone, są kwaśne cytrusy, jest nuta. Piwo mięciutkie, ułożone, słodowe, z nutami cukru trzcinowego. Fenolowość raczej pieprzna, wysycenie mega wysokie, goryczka umiarkowana, w smaku również jest posmak tak żatecki, może styrian goldings, spory, więc nie tylko citrą je chmielono. Klasyczny tripel, jak na świeżaka (choć może leżakowało sporo w browarze) to mega ułożone z doskonale ukrytym alkoholem, którego nie czuć. Piwo i delikatne i treściwe. Nie jestem w stanie znaleźć jakichś minusów, poza wyraźną kwaskowością, ale wszystkie piwa z Enigmy ją mają.