Browar Dear Beer wypuszcza kolejne, czwarte już piwo. Wcześniej chłopaki przygotowywali dla nas różne wariacje na temat stylu India Pale Ale. Tym razem widać, że poczuli wiosnę i przygotowali znakomity trunek na pierwsze wiosenne gorące dni i wypady w teren. Nadeszła pora na piwo lekkie, owocowe i orzeźwiające Lemon Tree – Citrus Ale. Trunek w wersji beczkowej na kranach w pubach już w ten weekend. Natomiast wersja butelkowa na początku przyszłego tygodnia.
Citrus Ale to podgatunek popularnego stylu American Pale Ale. Styl ten różni się tym od tradycyjnej APy, że piwo posiada bardzo silny charakter cytrusowy, czyli jest lekkie i orzeźwiające z delikatną kwasowością. Browary często, żeby uzyskać taki efekt stosują chmiele, które charakteryzują się dużą ilością aromatów charakterystycznych dla owoców cytrusowych (Citra, Cascade). Do piwa dodaje się również różne dodatki, żeby jeszcze zwiększyć zamierzony efekt. Przeważnie są to skórka cytryny, skórka pomarańczy czy trawa cytrynowa.
„Lemon Tree – Citrus Ale z konkretną dawką magicznych dodatków! Do wywaru dodaliśmy sporo liści limonki kaffir, trawy cytrynowej, skórki cytryny i grejpfruta. Nie mogliśmy się oprzeć i wsypało nam się sporo amerykańskiego chmielu: Chinook, Mosaic, Citra. Wyszło nam piwo sesyjne, z przyjemną cytrynowo-grejpfrutową goryczką. 13 blg, 5% alkoholu i 35 IBU. Pij z umiarem ale nie bój się chwycić za kolejną szklankę;D”
Składniki: woda; słody: Pilzneński, Monachijski, Cara-Pils, pszeniczny, Cararye, Special W; chmiel: Zeus, Chinook, Mosaic, Citra; dodatki: trawa cytrynowa, liście limonki kaffir, zest z cytryny, zest z grejpfruta; drożdże: Us-05.
Dodał:
risik - 2016-04-16 20:30:50
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
prisoner
WoocashRosh
oranjefan
Piwo o ciemno złotej, pomarańczowej barwie. Wyraźnie opalizujące choć nie można go nazwać zmętnionym. Piana o kolorze przybrudzonej bieli nie jest zbyt obfita. Początkowo zbudowana z drobnych i średnich bąbelków. Szybko opada, dziurawi się, pozostają jedynie śerdnie i duże bąbelki które budują skromny 3-4 milimetrowy kożuszek, który po dłuższej chwili też zanika do obwódki przy ściankach szklanki.
W smaku piwo dość wytrawne, choć lekka słodycz i słodowość jest wyczuwalna. Szybko pojawia się posmak albedo, bądź grejpfrutowa gorycz. Wydaje się on trochę nieprzyjemny bo ma nieco ziemisty, garbnikowy, bądź taniczny posmak. Pozostaje dość długo, jednak pod koniec zostaje jedynie wyraźnie grejpfrutowy, gorzki aftertaste w postaci goryczki piwnej. Jest ona przyjemna, o średnim natężeniu. Wysycenie średnio-niskie.
Piwo pijalne, choć na pewno o wiele lepiej pachnie niż smakuje. Goryczka choć nie wysoka, pojawia się szybko i to w niezbyt przyjemny sposób. Dopiero po chwili w postaci aftertaste'u pozostaje przyjemny grejpfrutowy posmak.
Bartekn