Kolor złoty, lekko zamglony z widocznymi drobinkami (chmielu lub drożdży, choć bliżej prawdy jest wersja nr 2). Piana jasna szybko opadła, zostawiając spora ilość osadu na szkle i małą warstwę na powierzchni. Aromat średni ? słodów i chmieli ? cytrusowo-owocowo-żywiczny, w tej właśnie kolejności. W smaku podobnie ? słodycz (od słodów) prześciga się ze średnim nachmieleniem w nucie owoców. Alkohol jest ukryty, wysycenie pomiędzy średnim a wysokim.
Pijalność spora, piwo jest solidne ale nie powala. Razi tylko prostacka etykieta.

Dobry start. Klasyczna AIPA z wyraźnymi cytrusami i przyjemną goryczka. Nie przekonuje mnie stylistyka, bo Birbant i Wąsosz mają bardzo podobną stylistykę na etykietach. Wiadomo moda na wąsy trwa w najlepsze, ale warto wyróżnić się na półce sklepowej.
Minus za brak ekstraktu. Uważajcie Panowie, bo posypią się kary.

Barwa delikatnie ciemniejszego bursztynu, umiarkowanie zmętniona.Piana biała, centymetr wysokości po przelaniu do szklanki.Złożona z średnich i drobnych pęcherzy.Już po minucie na środku powstały pierwsze przetarcia.Do końca degustacji trzyma się mocno podarta warstewka z trochę grubszym pierścieniem.Piana zostawia śladowe, nietrwałe i nierówne firanki na ściankach.Aromat średnio-wyrazisty, karmel z solidną słodyczą i słodami.Następnie również słodkie owoce tropikalne i minimalna woń żywiczna.W smaku ponownie dominuje dosadna słodycz.Podstawa słodowa z karmelem przechodzącym w bardzo subtelne akcenty słodkich, mocno dojrzałych owoców tropikalnych.Gdzieś przy końcu ukazują się podobnie jak w aromacie akcenty żywicy.Goryczka o średnim natężeniu szybko przełamuje wyraźną słodycz.Dość szybko zanika, po przełknięciu w ustach bardziej czuć słodki posmak.Nasycenie średnio-niskie, bez zarzutu.Przeciętne, słodkie i bez niczego nadzwyczajnego.American IPA z 50 IBU, do tego taka sobie skromna i nudna oprawa.Biel i złoty wąs na czarnym tle, Wąsosz? Kontra jeszcze bardziej razi, brak pełnego składu, nie mam pojęcia na jakich chmielach uwarzono piwo, nawet nie podano ekstraktu... Samo piwo nie było tragiczne, aczkolwiek zbyt słodkie i mało goryczkowe, chwilami zastanawiałem się czy to faktycznie American IPA a nie English IPA.Goryczka faktycznie niska, powiedziałbym nawet, że niższa niż 50 IBU.Mam nadzieję, że kolejne warki/piwa z tego browaru będą zdecydowanie lepsze.Ponoc niedługo zadebiutuje CDA, chętnie bym go spróbował.