Warka 12.2022/A. Smukła brązowa butelka z etykietą bez udziwnień. Na etykiecie, kontrze i krawatce jest wszystko co potrzeba ( nazwa browaru i piwa) w barwach kremowych, ciemno brązowych, bordowych i złotych. Kapsel czerwony jednobarwny. Po wlaniu piwa do stosownej szklanki w odpowiedniej temperaturze widać jego złocistą i klarowną barwę. Piana biała, gęsta, wysoka, drobnopęcherzykowa nie opada zbyt szybko, lecz utrzymuje się dłuższy czas ciesząc oczy. Przyjemny zapach z butelki taki sam jak ze szklanki. Czuć wyraźnie nuty słodowe i chmielowe z dodatkiem akcentów chlebowych i miodowych. Po pierwszym łyku czuć wyraźnie pełnię słodową i chmielową z wyczuwalną, lecz nienachalną goryczką wraz z delikatnym miodowym tłem. Po każdym łyku piana zostawia swój ślad na szklance tworząc grube, trwałe pierścienie. Każdy łyk powoduje że mam ochotę na następny. Piwo ma wysycenie średnie, nie szczypie w język, jest łagodne i rześkie, alkohol niewyczuwalny, finisz poprawny, słodowo-chmielowy z minimalnym miodowym posmakiem. Piwo jest w pełni pijalne z charakterem. Pijąc je trudno doszukać się w nim wad. Z pewnością będzie to jedno z moich ulubionych piw z gwarancją powrotu do niego, jak tylko będzie na sklepowej półce. Cena adekwatna do jakości, nie jest drogie.