Marka piwa jest znana i lubiana przez prawie 150 lat i pochodzi od historycznej nazwy dzielnicy w Moskwie ("Cham" dawna nazwa płótna z lnu). Chamowniki Wiedeńskie warzone jest przy użyciu specjalnych słodów: tradycyjnego typu Wiedeński lager, lekkiego słodu Wiedeńskiego, czerwonego słodu "Karared" oraz karmelowego. Przy produkcji piwa używa się tylko szlachetnych rodzajów niemieckiego chmielu: Sapphire i Tettnanger, które dają piwu delikatny kwiatowy aromat i łagodną gorycz. Piwo nalewane jest do unikatowej, oryginalnej butelki z kapslem wykonanym z nowoczesnej technologii Ring-pull.
Piwo jasne, pasteryzowane, filtrowane
Składniki: czysta woda pitna, słód browarny jęczmienny, chmielowe produkty
Dostępne w butelkach bezzwrotnych o pojemności 470 ml.
Dodał: Gość - 2013-08-29 09:52:00
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj siÄ™.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
MJK
nietzsche
Zapach: dosyć czysto, czuć, że to koncerniak, dużo się tu nie dzieje, jakiś karmel, delikatny aromat chmielu
Smak: Piwo raczej do gaszenia pragnienia, ale choć Moskowskaja Piwowariennaja Kompanija nie rozpieszcza jeśli chodzi niewadliwość piw, jest tam wszystko, głównie DMS, to jednak Chamowniki zawsze trzymają poziom (ich pils jak się trafi dobra warka to naprawdę wali chmielem), w Polsce wszystkie wypusty MPK są w podobnej cenie, ale rozumiem, że to ich marka premium. Wienskoje są w stylu z tym 4,5% i 11 Plato, to dolne widełki, ale jednak, więc ciężko oczekiwać pełni, smak to ma, lekko słodowe, opiekane, delikatny, nienachalny karmel słodowy (czyli nie patent Czarnkowa lub Krajana: wjebmy karmel do piwa), lekka chmielowość, wyraźna goryczka w finiszu, zachwytu żadnego, ale przyczepić też się nie można.
BRYNIU
Wysycenie: średnie
Warka do: 20.01.2019r
P.S. - Butelka, kapsel... ogólna szata graficzna oraz wykonanie: 10/10!
oranjefan
Piwo o jasnomiedzianej barwie, idealnej klarowności. Sądziłem że barwa będzie nieco ciemniejsza, bliżej bursztynu. Piana niezbyt obfita, niska warstewka która mieni się w kolorze białym opada szybko i od początku zbudowana jest ze średniej wielkości bąbelków. Po kilkudziesięciu sekundach ślad po niej praktycznie zaginał.
Smak adekwatny do aromatu, z tą tylko róznicą że wady nie zaznaczają się tak mocno. Przyjemnie pełne, wyraźnie słodowe, chlebowo karmelowe. Znów są akcenty przypiekanej skórki od chleba. Słodkie, słodowe, delikatnie kwaskowe przy finishu. Wyczuwalna też goryczka, która sprawia nieco wrażenie metalicznej - ale po teście na skórze nie wyczułem żelaza.
Niezłe piwko, na pewno lepsze niż Książęce Czerwony Lager które jest w tym samym stylu.