Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana nie do końca biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca szczątkową formę lacingu na ściankach szkła. Barwa ładna ciemniejsza bursztynowa, nie do końca klarowne i przejrzyste, lekko zmętnione. W zapachu nuty przede wszystkim karmelowe, ciasteczkowe oraz biszkoptowe klimaty, subtelna zbożowość i kwiatowość, podbudowa słodowa. W smaku dominuje karmel i drożdże, goryczka lekko zalegająca o profilu ziołowym, niezła kontra kwaskowa, ciasteczkowy i zbożowy finisz, nieznacznie wyczuwalna alkoholowa nuta, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny,etykieta nie przyciągajaca uwagi na półce sklepowej, ubogo opisana i wykonana graficznie. Warka 22.03.2020. Pijalny Ale bez większego wyrazu i jakichś niesamowitych walorów smakowych. Nie jest to wadliwy wyrób, jeśli ktoś ma ochotę na odskocznię od dolnej fermentacji to może sięgnąć po Ale od Browarsa i skosztować górnej fermentacji przy użyciu polskich chmieli. Ode mnie dostaje 6.
Warka do 26.02.20. Prawilne, klasyczne ALE i tyle. Jest jakaś piana, są estry i posmaki chmielu. Na finiszu wyczuwalna goryczka. Całkiem pijalne, ale takie bez wyrazu, jak większość piw w tym stylu.
Złote. Opalizujące. Piana mikra. Pachnie estrowo i aldehydem octowym. Słodowo owocowe. Prawie bez goryczki. Prawie bez gazu. Wypijając nie odczuję dyskomfortu, ale przyjemności też chyba nie.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Shinodin
Grzegorz_J
Prawilne, klasyczne ALE i tyle. Jest jakaś piana, są estry i posmaki chmielu. Na finiszu wyczuwalna goryczka. Całkiem pijalne, ale takie bez wyrazu, jak większość piw w tym stylu.
Krzysiek80
Gandalfino
Pachnie estrowo i aldehydem octowym.
Słodowo owocowe. Prawie bez goryczki. Prawie bez gazu.
Wypijając nie odczuję dyskomfortu, ale przyjemności też chyba nie.