Imperial IPA to wycieczka do przeszłości. Reedycja zwycięskiej receptury Czesława Dziełaka, którą w 2013 zdobył tytuł najlepszego piwa domowego w Polsce - Grand champion 2013. Piwo sowicie chmielone aromatycznymi odmianami nowofalowego chmielu zza Atlantyku. To były romantyczne czasy. Wtedy spróbowanie nowego IPA było na wagę złota. Dziś mocno chmielonych piw jest dużo, ale dobrych klasyków już tak niewiele. Tym piwem zapraszamy cię w ekscytującą podróż do tamtych chwil. Gwarantując niezapomniane wrażenia.
Piwo górnej fermentacji
Składniki: woda, słód jęczmienny (pilzneński, monachijski, Cara Gold), słód pszeniczny, cukier, chmiel (Amarillo, Simoce, Columbus, Citra,
magnum, Ahtanum, Centenial), drożdże US-05.
Wartość energetyczna w 100ml: 297 kJ/71 kcal.
Mętność i osad są naturalnymi cechami produktu.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Elænis
- Piana: drobno- i średnio-pęcherzykowa, na trzy i pół palca, szybko się dziurawi, ale jest trwała, kremowa; lacing
- Barwa: złoto-miedziane, nieco zmętnione
- Aromat: przyduszone cytrusy i biszkoptowa słodycz od słodu
- Nasycenie: niskie
- Ciało: 70/30 pełnia/wytrawność
- Smak: treściwy 'mouthfeel' - nieco słodyczy na początku (taki spieczony keks z nutą kwaskowatości), ale szybko wkracza solidna goryczka albedowo-herbaciano-ziemista, która daje długi finisz; alkohol niewyczuwalny
Ocena: 8/10
mariomario11
nietzsche
Wygląd: klrawone, ciemny bursztyn, spora piana, ok lacing
Zapach: karmelowe, ale mniej niż te okrutniki Wrężela z Lidla, melanoidynowe, zapach cytrusowy, zielisty, kwiatowy, może i odrobinę owoców tropikalnych
Smak: Coś się kończy, coś się zaczyna... w 2013 to było coś jak na polskie piwowarstwo, w 2021 (kiedy je uwarzono), to piwo nie ma sensu. Na plus, że ono przy swej karmelowości, ale i melanoidynowości, jest jednak bardzo wytrawne, jest ułożone, niczego mu nie można zarzucić, poza tym, że nie zachwyca. To mogłaby być standardowa oferta DIPA w jakimś koncernie, gdyby tylko jakiś koncern miał jaja. Goryczka konkret, nachmielenie przyzwoite, które w 2013 robiło wrażenie. Alkohol całkowicie ukryty, bardzo pijalne.
StefekPijakos