Spoko i nie spoko. Podoba mi się faktura gazowanie długi finisz. Odbieram piwo pozytywnie. Mniej mi się podoba prosty profil chmeili bez owoców i nuty żelaza.
Fajnie piwo ale nie za 10+ zł.

Aromat najlepszy z dotychczas degustowanych przeze mnie piw z Bałtowa - świeży, słodowy - ALE tylko delikatnie chmielowy (i to nie w typie cytrusa). Plus ciut mokrego zboża. Jasny bursztyn, zamglone, piękna czapa białej piany.

W smaku świeżo, rześko, delikatnie kwaskowo. Przewija się biszkopt, szczypta karmelu, trochę słodyczy. Goryczka na finiszu zaznaczona, ale nie przeciągnięta. ZIOŁOWA. Pijalność - fenomenalna!

... tylko gdzie ta Ameryka? Gdzie te cytrusy? Nie mogę się doszukać na ich stronie użytych chmieli, ale żaden z nich nie pachnie owocowo. APA? - NIE. Pale Ale? - TAK.