Irlandzkie piwo z browaru Boyne, który swoją siedzibę ma w samym sercu doliny Boyne, w prowincji Leinster. Ten imperialny stout leżakował 4 miesiące w beczkach po irlandzkiej whiskey Whistler.
Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże
Dostępne w butelkach bezzwrotnych o pojemności 330 ml.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
oranjefan
W szkle aromat podobny, aczkolwiek uwydatnia się nieco nuta alkoholu, paloności.
Piwo o ciemnej, czarnej barwie. Piana niezbyt obfita, w kolorze ciemnego beżu. Zbudowana z drobnych i średnich bąbelków opada w średnim tempie do bardzo cienkiej warstewki i nie pozostawia po sobie śladu na szkle.
Gęste, oleiste, niesamowicie gładkie. Słodkie, nisko wysycone dwutlenkiem węgla. Super. Na pierwszym planie od groma gorzkiej czekolady, wspartej delikatnymi posmakami wanilii, dębiny oraz paloności. Później kawa, espresso wręcz, oraz wiśnie w czekoladzie + lekko ogrzewający alkohol. Finish wytrawny, kawowy. Goryczka średnia, przyjemna. Aftertaste kwaskowaty, palony, wytrawny, bardzo długi. Alkohol poza lekkim ogrzewaniem w przełyku dobrze ukryty.
Bardzo przyjemny RIS. Fajne piwko plasujące się spokojnie gdzieś w \"górnej połowie\" polskich RISów.