Znów dodałem to piwo wcześniej. Znów znikło i ktoś je wstawia ponownie. Co jest? To już kolejny taki przypadek.

Piana beżowa, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza rubinowa wręcz czarna, w miarę klarowne i przejrzyste, nieznacznie tylko zmętnione. W zapachu przede wszystkim nuty palone, dalej przyjemne kawowe aromaty, subtelna ilość kokosa, może pomarańcza, ale to na granicy autosugestii. W smaku paloność przyjemnie osiada na podniebieniu, do tego dochodzi słodki karmel i kawowy finisz, czuć również wiórki kokosowe, lekka kontra kwaskowa, goryczka adekwatna do stylu, sporo ciała, tylko tej pomarańczy trochę brak... wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od browaru Birbant, etykieta w czarnej kolorystyce, ładnie wykonana graficznie, w miarę dobrze choć nie wyczerpująco opisana. Warka 20.03.2021. Ciekawy Milk Stoucik z dodatkiem kawy, podobno ma działać jak naturalny energetyk(zobaczymy jeszcze trochę nocy przede mną ;)). Przyjemnie palony z dobrej jakości kawą, nie za słodki jak to milki potrafią być. Udany wyrób, do pełni szczęścia zabrakło mi pomarańczowego akcentu, gdyż lekki kokosik występuje. 7 z plusem powinno być sprawiedliwą oceną.