Taka sobie dziesiątka o dość nikłym, lekko słodkim i landrynkowym smaku, chwilami dość podobna do niektórych polskich koncerniaków.

Piana nie do końca biała, drobnoziarnista, w miarę gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, powoli dziurawiąca się i opadająca pozostawiająca całkiem ładny i trwały lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza słomkowa, ładnie klarowne i przejrzyste, brak widocznych śladów zmętnienia. W zapachu aromaty zielonej butelki, masełko, ziemiste oraz łodygowe akcenty, czuć czeski chmiel. W smaku słodkie, dość landrynkowe, zielona butelka nadal aktualna, drożdżowy oraz drzewny posmak, goryczka lekko zalegająca o profilu ziołowym, słabsza kontra kwaskowa, masełko oraz łodygowość, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od czeskiego browaru, etykieta w czerwonej kolorystyce, znośnie wykonana graficznie. Warka 27.08.2021. Lekka czeska desitka z klimatem zielonej butelki. Sesyjne, orzeźwienie przeciętne. Na etykiecie zamiast Desitka widnieje napis Pale Lager. Generalnie bez zachwytu, do wypicia i szybkiego zapomnienia, mało tutaj czeskiej jakości... Ode mnie 6.

Bardzo dobre czeskie piwo . Bije na głowę Stropramena ,Budweisera ,a nawet Urqela w polskim wydaniu .

Wygląd: kolor bursztynowy, ładna piana i lacing
Zapach: chmielowy, trochę siano-zielisty, trochę suszowy
Smak: lekkie piwo, trochę zbyt nisko wysycone, dosyć goryczkowe jak na desitkę, chmielowość spora, ale jednak suszowa, czyli daje raczej starym chmielem. Niech ma 6, ale Konrad lepszy.