Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Wygląd: ciemne miedziane, lekko zmętnione, piana beżowa, ok, drobna, Zapach: czuć czeremchę, jakiś pumpernikiel, karmel, melanoidyny, nawet odrobina kawy zbożowej Smak: ciekawa goryczka, wydaje mi się, że bardziej od czeremchy niż od chmielu, nie kontruje za bardzo słodkości tego piwa, niemniej ta jest bardziej znośna niż ich ostatni podwójny koźlak, który był okrutnym ulepem. Sprawia wrażenie słabo ułożonego pomimo, że ma już nuty utlenienia w postaci rodzynek, ale na leżak bym wrzucił.
Barwa brązowa (karmelowa), piana w kolorze beżowo-miodowym. Jest jej sporo po nalaniu, ale powoli redukuje się do płaszczyka. Problem mam z aromatem, bo ten jest bardzo nikły.
W smaku czuć, że baza tego piwa jest koźlakowa, ale dosyć słodka - nawet jak na doppelbocka. Udział słodu karmelowego musi być tutaj naprawdę znaczący - być może zrobili to specjalnie wiedząc, że dodatek czeremchy będzie to równoważyć. Cierpkość czuć dopiero na końcu języka i jeszcze w goryczce, ta jest herbaciano-pestkowa, narzucająca skojarzenia z owocami leśnymi. Całość jest zaskakująca lekka i pijalna, nawet nieźle to wyszło!
Lubię tą serię \"Po Godzinach\", fajnie że mogą pokombinować w browarze i zrobić coś innego.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Orzelek
Aromat: chlebowy, czereśnie, śliwki, miód.
Smak: na początku cierpkie (wiśnie, jeżyny) przechodzące w wytrawność; niska goryczka.
Bardziej przypomina wytrawne wino. Wyszło świetnie.
Kiszkor2
nietzsche
Zapach: czuć czeremchę, jakiś pumpernikiel, karmel, melanoidyny, nawet odrobina kawy zbożowej
Smak: ciekawa goryczka, wydaje mi się, że bardziej od czeremchy niż od chmielu, nie kontruje za bardzo słodkości tego piwa, niemniej ta jest bardziej znośna niż ich ostatni podwójny koźlak, który był okrutnym ulepem. Sprawia wrażenie słabo ułożonego pomimo, że ma już nuty utlenienia w postaci rodzynek, ale na leżak bym wrzucił.
nietzsche
lucalinvail
W smaku czuć, że baza tego piwa jest koźlakowa, ale dosyć słodka - nawet jak na doppelbocka. Udział słodu karmelowego musi być tutaj naprawdę znaczący - być może zrobili to specjalnie wiedząc, że dodatek czeremchy będzie to równoważyć. Cierpkość czuć dopiero na końcu języka i jeszcze w goryczce, ta jest herbaciano-pestkowa, narzucająca skojarzenia z owocami leśnymi. Całość jest zaskakująca lekka i pijalna, nawet nieźle to wyszło!
Lubię tą serię \"Po Godzinach\", fajnie że mogą pokombinować w browarze i zrobić coś innego.