Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około centymetr, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu nuty charakterystyczne dla piw pszenicznych w kolejności, goździk, banan, drożdże, aromat jest umiarkowanie intensywny. W smaku słodkie, mocno goździkowe, goryczka żadna, brakuje mi kontry kwaskowej, trochę banana, finisz drożdżowy, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Pite w wersji puszkowej gdyż chyba tylko taka występuje, puszeczka całkiem przyjemnie dla oka wykonana graficznie. Warka 13.03.2021. Mocno przeciętne piwo pszeniczne, mało treściwe i wodniste, słodki goździk dominuje na podniebieniu. Poprawność stylowa zachowana ale w minimalnym stopniu, efekt orzeźwienia również minimalny, nie tego oczekuję od pszeniczniaka, aczkolwiek fani goździka mogą być zadowoleni. Przeciętne piwo na przeciętną 5.

Smaczne jak dla mnie, lubię ten typ piwa. Ocena słaba ale ja daję takie 8/10, jest goryczka, słodycz też. Tylko nie wiem ile kosztuje bo paragon wyrzuciłem.

WYgląd: barwa słomkowa, mega zmętnienie, ładna piana i lacing.
Zapach: nie czuję weizena, tylko jakąś mandarynkę, na tyle podejrzaną, że może być aromatem, poza tym zbożowość i to mocną, chleb
Smak: No nie, nut weizenowych to tu nie ma w ogóle. Smakuje jak lager pszeniczny robiony na American Wheat, bo jeżeli tu coś czuję, to delikatny aromat mandarynkowy, nie ma banana, nie ma goździka, jest wkurwiająco mączne, puste i nijakie. Etykieta ewidentnie sugeruje, że to miał być weizen, a nim nie jest, więc ocena nie może być inna.

Mętne. Bursztynowe.
Piana przeciętna. Dobrze trzyma się szkła.
W aromacie banan i kwasek.
W smaku też brak goździka. Jak na pszenicę słabo wysycone.
Mało ciała. Za słodkie.