Warzone przez dobrze wszystkim znany, kontraktowy AleBrowar, który wszystkie swoje piwa warzy w browarze Gościszewo. Jak wiadomo, AleBrowar powstał w 2012 roku, jego założycielami są: Bartosz Napieraj, Michał Saks i Arkadiusz Wenta. Jest to jeden z pierwszych browarów kontraktowych w Polsce. Wraz z Pintą zapoczątkował on piwną rewolucję na terenie naszego kraju. Dziś AleBrowar to uznana marka, która ma wierną rzeszę fanów. Piwa z tego kontraktowego browaru zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem i uznaniem. Last Cut to niepasteryzowane i niefiltrowane piwo w stylu American Golden Ale. Opis z etykiety: Nie wierć się u golibrody, nie żartuj z tatuatora, nie przejadaj na targach śniadaniowych - a będziesz żył długo i szczęśliwie. Spróbuj też naszego chmielonego na zimno American Golden Ale, które potrafi wyprostować nawet najbardziej bujny zarost. Skala AleBrowaru: Goryczka 3/5, Słodycz 3,5/5, Moc 4/5, Kolor Zabójczy Blond. IBU 60. Skład: woda; słody: Pale Ale, Pszeniczny, Carared, Caraamber, Caramunich typ II, Carapils, Zakwaszający; Chmiele - Tomahawk,
simcoe, Citra,
chinook; cukier; drożdże Safale US-05. Premiera piwa odbyła się 26 września 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Barbarossa
Spodziewałem się czegoś lekkiego przyjemnego, a dostałem mocne i agresywne piwo. Wszystko było by dobrze, nie chodzi tu o to że jest niestylowe, bo jest niestylowe, tylko o to że może to być nieprzyjemne zaskoczenie. Może z butelki smakowało by lepiej.
Thesloma
Smak : słodycz również taka karmelowa-toffi ale czuć tę moc piwa , przyjemnie się je pije , nawet bardzo bo ta słodycz nie przytłacza ,a dobra jest kontra kwaskowa , wrażenie goryczy raczej spowodowane przez alkohol , podbudowa słodowa również główną rolę tutaj gra.
Piwo z początku wypadało słabo , choć po wybiciu trochę , poczekaniu aż sobie odpocznie w szkle naprawdę zasłużyło sobie na ocenę wyżej , bo naprawdę przyjemnie się pije jak na 7% , nie wychodzi tutaj alkohol , jest słodkie i nie przytłaczające a dobrze wyważone , ciekawa pozycja do przetestwowania choć nie urzeka i nie rzuca na kolana , po prostu ciekawe piwo(jak to w krafcie często bywa).
Gość
Zastanawia mnie, czemu AleBrowar zdecydował się wypuścić tak mocno odfermentowane Golden Ale... Piwo w stylu powinno być jasne i rześkie, a jest treściwe i mocne.
Aromat: Słodowo-melanoidynowy, to pewnie wina zasypu. Ze szkła nuty ziemisto-ziołowe.
P: Piana biała, średni obfita. Dziurawi się, ale tworzy się koronka.
B: Barwa głęboka. Zbyt głęboka, jak na ten styl. Herbaciana, lub ceglasta. Piwo opalizujące.
Smak: Profil słodowo-karmelowy. Pełne w smaku, z wyraźnie zaznaczoną, ziołową goryczką.
Piwo mocno niestylowe. Po takiej zawartości alkoholu można się już spodziewać IPA, a tutaj mamy obiecane sesyjne Golden Ale, którego nie jak, nie można się doszukać.
Holsten_SA