Puk Puk! Są buteleczki na wymianę? Wesoły pan Mleczarz dostarczy piwo uwarzone specjalnie na Europejski Festiwal Smaku w Lublinie.
Mleczny Stout, czarny jak smoła, ale lekki w charakterze. Jest gładko, przyjemnie i słodko. Palce lizać!
Skład: woda; chmiele: Cascade PL, Iunga; słód: Jęczmienny; dodatki: laktoza – cukier mleczny; drożdże: US-05.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane.
Serwować w temperaturze 10-13°C.
Dostępne w bezzwrotnych butelkach o pojemności 500 ml.
Dodał:
rogullo - 2016-09-16 17:12:25
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
oranjefan
Piwo bardzo ciemno brązowe, ciemno brunatne wręcz. Klarowne, w szkle nieprzejjrzyście czarne, ciemne jak noc. Piana niezbyt obfita jednak i nie pomogło nawet agresywne nalewanie by uzyskać coś więcej niż niespełna pół centymetrową warstewkę. Ta opada jednak w wolnym tempie, jest ciemna, brązowawa. Zbudowana z drobnych bąbelków.
W smaku mamy powtórkę tego co było w aromacie. Tj. Słodycz laktozowa, niska słodowa pełnia i gładkość. Wszystko to jednak szybko ustępuje miejsca intensywnej paloności, nutom popiółowym, posmakom tytoniowym czy ziemistym. Goryczka - niska. Finish i aftertaste - lekko kwaskowy, mocno kawowy, wytrawny.
Jak dla mnie to piwo ma niewiele wspólnego z milk stoutem. O ile paloność i nuty kawy powinny charakteryzować stout, tak w jego słodszej interpretacji nie oczekuje tego na aż tak wysokim poziomie by całość przypominała piwo popiołowe, piołunowe, a nawet lekko dymione. Brak w zasadzie czekolady, nut słodkich, deserowych.
Nie polecam.
MateoKrk_
igrekpl