Aromat:
Bardzo świeżo i owocowo, zapach nektarynek, brzoskwiń, trochę słodyczy, także nuty drzewne, iglaste i sosnowe.

Faktura / odczucie w ustach:
Piwo wytrawne, wysycenie średnio niskie, ma wyraźne ciało i bardzo konkretną goryczkę.

Smak:
Zgodnie z aromatem, jest trochę owoców, jest akcent słodowy, trochę kwasowości, potem wyraźna goryczka i zostaje finisz z delikatnymi białymi owocami. Ładnie ułożone, z różnymi akcentami i przyjemnie pijalne jak na tak wyraźną goryczkę i zawartość alkoholu.

Bardzo dobra ipka !!! Jedyny mankament to balans pomiędzy smakiem kwaskowym a słodkim. To oczywiście moje indywidualne odczucie. Jeśli zwiększą kwaskowość dam 10. Na razie 9, ale piwo naprawdę z dużym potencjałem. Brawo Szpunt!

Lekka owocowość, idąca w cytrusy. Słodowość. Trochę słabo. Piana niska, drobna. Barwa żółta, lekkie zamglenie. Pytam się gdzie to hazy? Wygląda niczym jak West Coast. W szkle te cytrusy idą w taką lekką herbatę. No niestety słabo to wygląda. Wysycenie niskie. Ciało dobre. Piwo jest naprawdę super gładkie.Niestety z plusów to wszystko. Owocowość słaba. Jakieś takie cytrusy, które idą w herbaciany klimat. Piwo co ciekawe mimo takich nut jest dość soczyste. Wyraźna słodycz. Goryczka niska. Alkohol niewyczuwalny, ale czy to zaleta? Niby tak, ale piwo ma inne wielkie niedostatki. Piwo mnie rozczarowało. Golden Ratio 1 i 3 to były bardzo dobre piwa, a Golden Ratio 2 to było naprawdę dobre piwo. To niestety najsłabsze z serii, chmiele w ogóle nie zagrały, piwo bezbarwne.