Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Pierwszy raz piję polskiego weizena i jestem mile zaskoczony. Wygląd niezbyt zachęcający, bo piana szybko znika. Ale w smaku jest ciekawie. Jest banan, taki lekko sfermentowany i przegryziony kwaskiem z cytrusa, a przede wszystkim są drożdże. Prawdziwe, buzujące i rześkie, po których fajnie się odbija. Fajnie udało się zbilansować kwas, słodycz i goryczkę - żaden posmak nie dominuje nad innymi. To piwo może konkurować z bawarskimi. Brakuje mi tylko nieco więcej wysycenia CO2. Chętnie kupię ponownie.
Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około centymetr, powoli dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu nuty goździkowe, bananowe akcenty, subtelne drożdżowe klimaty. W smaku dość wodniste, czuć goździki i drożdże mniej bananów, nie są to jednak jakieś wyraźne aromaty, goryczka adekwatna do stylu, słabsza kontra kwaskowa, niska treściwość, wysycenie na średnim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta w białej kolorystyce, całkiem ładnie wykonana graficznie, lecz ubogo opisana. Warka 18.03.2020. Średniej jakości weizen, mało aromatyczny, bez większej głębi smaku, efekt orzeźwienia również taki sobie. Taki jakby...sztuczny, nienaturalny. Zdecydowanie nie jest to udany przedstawiciel swojego stylu, zasługujący maksymalnie na 4.
Wygląd: barwa słomkowa, mocno zmętnione, jakaś piana Zapach: zapach zbożowy, odrobinę goździkowy, jakiś chmiel Smak: Smakuje jak woda, jest tak samo słabe jak NIechanowo Pszeniczne, bo to to samo piwo, nie chciało im się nawet zmienić receptury tylko zaetykietowali je jako Lembereger. Jest pod wrażeniem, bo piję je po niemieckim dyskontowym weizenie o parametrach 11,5/5,1, to ma 12,5/4,5 a smakuje jak woda, jest puste, mocno zbożowe, słodkie, ale to taka cukrowa pustka, czuć trochę chmielu i goździka. Okrutnie słabe. Wysycenie przegięte.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
SoupDog
Brakuje mi tylko nieco więcej wysycenia CO2.
Chętnie kupię ponownie.
Shinodin
nietzsche
Zapach: zapach zbożowy, odrobinę goździkowy, jakiś chmiel
Smak: Smakuje jak woda, jest tak samo słabe jak NIechanowo Pszeniczne, bo to to samo piwo, nie chciało im się nawet zmienić receptury tylko zaetykietowali je jako Lembereger. Jest pod wrażeniem, bo piję je po niemieckim dyskontowym weizenie o parametrach 11,5/5,1, to ma 12,5/4,5 a smakuje jak woda, jest puste, mocno zbożowe, słodkie, ale to taka cukrowa pustka, czuć trochę chmielu i goździka. Okrutnie słabe. Wysycenie przegięte.