Stało się, kolejne ściśle limitowane piwo ze stajni (;)) Browaru Fortuna gotowe do rozlewu!
Fortunatus II: Sour Cherry Wild Ale to piwo z sokiem z polskich wiśni wtórnie fermentowane dzikimi drożdżami w beczkach po winie z winnicy Château Kirwan. Nie, zdecydowanie nie jest słodkie ;)
Ale zacznijmy od początku. . . Lekkie piwo ze sporym udziałem pszenicy w zasypie rozpoczęło swoją drogę ponad rok temu. Po transferze do 16 drewnianych beczek zostało zaszczepione mieszanką dzikich drożdży z okolic Lochristi we wschodniej Flandrii, które przefermentowały resztę cukrów ze słodu.
Po wielu miesiącach i zakończeniu pierwszego etapu wtórnej fermentacji, wzorując się na stylu oude kriek, dodaliśmy do piwa tłoczonego soku z polskich wiśni (nie z koncentratu, NFC). Nie szliśmy łatwą drogą, w piwie gotowym znalazło się aż 48% soku.
Po kolejnych miesiącach cały cukier z wiśni został przefermentowany, odsłaniając bogactwo lekko kwaśnego piwa z akcentami pestek, wina, drewna i dzikich drożdży. Aby nie zaburzać obrazu do piwa nie dodaliśmy do niego cukru, słodzików ani aromatów. To, czego mamy nadzieję już niebawem spróbujecie, to zasługa wyłącznie wiśni, dzikich drożdży i wpływu beczek użytych wcześniej do leżakowania wina.
Przygotujcie się na wytrawne, wiśniowe orzeźwienie!
Dodał: Gość - 2019-09-05 10:46:17
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
zbieraczek
Barwa bardzo ładna, głęboka, wiśnia/czerwone wino.
Zapach - kwaskowy, dziki, nuty stajni, ale też trochę słodyczy, wiśnia, bardzo lekki migdał.
Smak: wysycenie minimalne, bardziej nawet delikatne musowanie, wiśnia i dzikie nuty dominują, połączenie z winnymi nutami i beczką(delikatne taniny). Jest bardzo lekko, zwiewnie, początkowa kwaskowość przechodzi łagodnie w charakterystyczne ściąganie a na koniec w owocową lekkość. 7,5-8/10
Gandalfino
Pachnie wiśniowo, na słodko. Delikatne nutki dzikie, bardziej skóra niż końska derka.
Lekko musuje. Wytrawne. Owocowe. Pestkowe.
W smaku dominuje wiśnia, bez nawet śladowej słodyczy. Jest bardzo naturalna. Można rozpoznać frakcje smaku od skórki, od pestki. Jest nawet takie wrażenie przejrzałych owoców. Jest i trochę akcentów winnych. Może i taninowo beczkowych. Dzikość o wiele bardziej subtelna niż w aromacie. Prawie na granicy wyczuwalności. Tworząca z wisniami spójny konglomerat.
Bardzo owocowe, jednak i bardzo wytrawne piwo.
Lukasz
David_Haye
naftę. Potem mamy nuty owocowe. Typowo wiśniowe. Piana bardzo niska, od razu zniknęła. Bardzo ładny
intensywny, krwisty, czerwony kolor, piwo klarowne. Po przelaniu do szkła mega pestka. Bardzo wiśniowo.
Dzikość gdzieś schowana. Niskie wysycenie, ale jakieś szczątkowe jest. Fajne ciało, bo piwo jest takie smukłe.
Bardzo fajna wytrawność. Brakuje mi tylko tej owocowości. Po aromacie spodziewałem się mega wiśni, a jednak jest umiarkowana jej moc. Piwo ma bardzo winny charakter. Ten winny charakter podkreśla też ewidentna taniczność. Pestkowość również jest w smaku. Nuty dzikie są w tle, ale fajnie podkreślają charakter piwa (wina?), które jest jakby nie było Polish Kriek. Piwo naprawdę dobre, ale do Krieka to daleko. Kwaśność też taka lekka. Piwo bardziej winne niż myślałem, ale reszty aspektów to niestety trochę brakuje.