Jak smakuje maoryski pocałunek? Ma on dobrze zbudowaną goryczkę, świeży charakter cytrusowy oraz lekko sosnowy aromat. Sprawdź to sam próbując naszego India Pale Ale z nowozelandzkim chmielem Waimea.
Składniki: woda; słody: Pale Ale, Monachijski; chmiel: Waimea; drożdże S-04. Pasteryzowane.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Rukolfeler
Piana: Wysoka, jednak szybko opadająca do wysokości 7 milimetrów, składa się z drobnych i średnich pęcherzyków, które chętnie osiadają na szkle.
Zapach: Na pierwszym planie dominują owoce egzotyczne, bardzo dobrze wyczuwalne mango. Na drugim planie czuć cytrusy, oraz słód.
Smak: Na pierwszym planie intensywnie czuć nuty słodowo-karmelowe, dopiero pod koniec drugiego planu można wyczuć żywiczność, oraz przyjemną goryczkę.
Ogólna ocena: Smaczna IPA, ale bez fajerwerków.
Brajan36
Barwa : bursztyn , mocno zmętniony
Piana: na wysokość 2,5cm , słabo pękająca oraz słabo się utrzymuje , składa się raczej z średnich bąbelków , lekko czepia się szkła tworząc nad pierścieniem wały , taflę tworzy ładny obrusik z kilkoma większymi bąbelkami
Aromat : z butelki : owoce tropikalne i minimalna sosna , ze szkła : tu już chmiel się nam prezentuje w pełnej krasie w postaci cytrusów jest na pewno limonka, przebłysk woni kiwi , wszystko jest bardzo ułożone
Smak : nie jest już tak dobry jak aromat zapowiada , wyczuwalne cytrusy przykryte słodem monachijskim który pokazuje tu karmel wraz z goryczką słodką delikatnie idącą w kierunku lasu iglastego , sosnowości
Piwo zdecydowanie lepsze niż Rakau , może chmiel bardziej sprawdził się w roli single hopa, Waimea pasuje , wbrew wszytkom komentarzom moja warka była prawidłowa i DMSu nie stwierdziłem
Holsten_SA
Brodzisław
Aromat ewidentnie wadliwy. Z butelki poszły cytrusowo-tropikalne nuty natychmiast zakryte DMS-em, stęchlizną i piwnicznym zapachem. W szkle, po przelaniu, zapach dosłownie zniechęca do degustacji. Tylko masochista może odczuwać przyjemność w wąchaniu. W smaku tylko odrobinę jest lepiej. Słodycz słodowa natychmiast niszczona jest tępą i niezbyt przyjemną dla języka goryczką, jest także kwasek na finiszu i to dość intensywny. Wysycenie prawidłowe, trochę powyżej średniego.
Miało być przyjemne popołudnie a skończyło się na wylaniu połowy butelki przez okno (do ogródka).
Fabryka piwa ma u mnie przeerbane.