Wygląd: powiedzmy, że ciut ciemniejsze od zwykłego weizena, za mało mętne, powiedziałbym, że jest po prostu opalizujące, piana mega, lacig również
Zapach: cytrusy i może jakaś resztkowa kaszka bananowa, naprawdę słaba, goździka zero, jest za to brzoskwinia i bagietka pszenna
Smak: w smaku też niewiele klasycznego weizena, piwo ma termin do 06/2022 - zakładając, że ma 12 m-cy terminu, to co, wypuścili winterbiera w czerwcu? Piłem ich Erdinger Oktoberfest Weissbier o podobnych parametrach (zresztą w ogóle festbier to w zasadzie jedna kategoria piw) i to był po prostu Erdinger na sterydach, a tu cech w weizena brak, jeżeli to kwestia terminu, to trzeba mu skrócić, albo wypuścić później. Jest jakiś cytrus, konkretnie to mandarynka, jest brzoskwinia, ale banana w smaku zero, może jakiś szczatkowy goździk stomatologiczny, jest taka nuta korzenno-ziołowa. Omijam weizeny zimą, za wyjątkiem zimowych, bo tam zwykle jest podbita pełnia, no i ma delikatne nuty monachijskiego, tu tego nie czuć. Z łaską 6

Wielkie rozczarowanie. To po prostu mocno przeciętne piwo w którym nic się nie dzieje.... nudne do bólu i bez wyrazu. Oczywiście jest solidnie uwarzone i absolutnie bez wad, ale.... na pewno do niego nie wrócę. Raz i wystarczy (kupione na promocji z datą do czerwca 2022).

Bardzo dobry weissbier. Erdinger to jednak klasa najwyższa.

Piwo zawiera nuty przyprawowe oraz chlebowe. Wysycenie średnio-wysokie ale praktycznie piana znika od razu. Lekko tłuste oraz rozgrzewające zostawiające po sobie średnie wrażenie całości. Nie jest ciężkie ale też nie jest przyjemnie lekkie