Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Kurde, kurde, kurde... Smaczny p********y, nie chciałem zjechać go na wyglądzie bo to w końcu radler a jak radler powinien wyglądać? Nie mam bladego pojęcia, jednak -1 bo to co widzę nie bardzo mi się podoba, zwłaszcza brak piany, zapach, między limonką a cytryną... Troszeczkę chemiczny, lekko słodkawy, całkiem nieźle pobudzający ślinianki, taki, taki mrrrrau, niezły. Smak, czyli to co najważniejsze, tu już nie ma limonki, cytryna a właściwie skórka cytryny, nadal słodkawy ale nie tak słodkawy jak w zapachu, znacznie bardziej dry, całkiem smaczny ale nie urywający d**y, po prostu bardzo poprawny radler który daje to co od radlera oczekuję. Na absolutny koniec dam uwagę od siebie, kiedy zobaczyłem te piwerko na półce w sklepie, z dużym \"2,0%\" na środku puszki i to w jak niskiej cenie jest zacząłem się zastanawiać dla jakiej grupy odbiorców jest to produkowane, nie dla meneli bo ich moc zniechęci, nie dla młodych melanżowników bo ich ta strasznie niska cena zniechęci... Nieważne! Postanowiłem spróbować tego w moich myślach nazwanego \"wynalazkiem\" a po czym spodziewałem się absolutnie taniego piwa typu kustosz i jego półki cenowej z dodatkiem kwasku cytrynowego a tu zaskoczenie... I to bardzo przyjemne zaskoczenie, naprawdę mniam, po tym czego się spodziewałem to szczerze powiem że srogo się zawiodłem, jak najbardziej polecam a co więcej zapewniam że kupię je w te lato nie raz i nie dwa razy
Jasny mętny kolor, piana szybko znika. Bardzo mocno schłodzone jest zupełnie niezłe jako napój do pizzy. Niestety po ogrzaniu robi się trochę zbyt ciężkie, słodkie, choć i tak na tle innych tego typu wytworów nie jest źle. Piwo w smaku bardzo wycofane, delikatna gorycz i kwaskowatość, troszkę czuć tak zwaną \"chemię\". Jak na trunek poniżej 2zl za puszkę to jest jak najbardziej ok.
Piana praktycznie żadna, dziurawi się momentalnie po przelaniu piwa z puszki do szkła i nie pozostaje już pod zupełnie żadną postacią, brak lacingu. Barwa jaśniejsza piaskowa, wręcz biaława, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu nienaturalne nuty cytrynowe, czuć niestety chemią, słodowe klimaty. W smaku nie jest lepiej, chemiczna cytrynka dominuje na podniebieniu i nie jest to przyjemne doznanie, goryczka praktycznie zerowa, słaba kontra kwaskowa, brak piwnych akcentów, wysycenie na średnim poziomie. Pite w wersji puszkowej, butelkowa chyba nie występuje, puszka w nowej odsłonie graficznej, srebrnej kolorystyce. Warka 11.10.2019. Tablica Mendelejewa o smaku cytrynowym, ubogi ten radler, mało orzeźwiający i niezbyt smaczny. Dam naciągane 3 z minusem, choć sam nie wiem za co... Nie polecam zdecydowanie.
Kupione w Macedonii w jakimś supermarkeciem. Wersja puszkowa, inna etykieta. Aromat nawet ładny, cytrynowy. W smaku nie słodkie, bardziej kwaskowe. Da się wypić podczas upałów.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Spokoloko
Lukasz
Jak na trunek poniżej 2zl za puszkę to jest jak najbardziej ok.
Shinodin
prisoner