Hoppy India Pale Ale z angielskiego Box Steam Brewery z miejscowości Holt w hrabstwie Wiltshire. Jest to niezależny browar, który od kilku pokoleń prowadzi rodzina Roberts. Od ponad 10 lat nasze piwa warzone są w nowoczesnym browarze w miasteczku Holt. Box Steam Brewery istnieje od 1920 roku, pierwotnie mieścił się on w południowo-zachodniej Anglii w pobliżu miasta Bath. Aktualnie budynek w którym mieściła się warzelnia, przekształcony został w luksusowe apartamenty. Historia przedstawiona w bocznej części etykiety znów opowiada o brytyjskim inżynierze, konstruktorze statków parowych i mostów, przeważnie wiszących, jakim był Isambard Kingdom Brunel. Derail w języku angielskim oznacza dosłownie - wykolejony. Piwo to zostało wielokrotnie nagrodzone na festiwalach: Chippenham CAMRA 2010 - Piwo festiwalu. Swindon CAMRA 2010 - piwo festiwalu. Taste of the West 2011 - srebrny medal. Taste Of The West 2012 - srebrny medal. Według autorów tego piwa jest to Taj Mahal wśród India Pale Ale. Skład bez konkretów: woda, słody jęczmienne, chmiel. Dostępne w brązowej butelce o pojemności 500 ml.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Stacher93
Piana: Biała, szczątkowa. Początkowo tworzy się tylko leciwy, poprzerywany, dziurawy kożuch. Błyskawicznie przechodzi do stanu nieznacznej obręczy ze smugami na środku. W takim stanie pozostałości po pianie trzymają się do końca. Na szkle osadzają się minimalne wysepki, które są cienkie, rzadkie i nietrwałe.
Aromat: Intensywny, słodowy i ziołowy. Niestety pojawiają się delikatne oznaki utlenienia, mokry karton i emalia. Aromat jest trochę męczący, nietypowy z trudną do opisania sztuczną nutą. Jedynym plusem jest całkiem ciekawa chmielowa nuta ziołowa, która obok podbudowy słodowej jest dominującym aromatem w tym piwie.
Smak: Znów słodowość, następnie delikatna porcja ziół zmieszana ze słodyczą. I szybko pojawiająca się przełamująca słodycz ziołowa goryczka o średnim natężeniu. W przełyku czuć delikatną ostrość. Po przełknięciu piwa, w ustach przez chwilę jest gorzko, natomiast potem rozchodzi się łagodna słodycz. Piwo nie należy do łatwo-pijalnych, jest specyficzne.
Nasycenie: Średnie, w stronę niskiego.
Komentarz: Dość dziwne piwo, niby IPA, lecz na kilku stronach internetowych klasyfikowane jako ESB, Bitter. Dużym plusem jest mocno ziołowa goryczka i ogólny ziołowy posmak. Piwo posiada też całkiem niezłą podbudowę słodową. Niestety nie jestem fanem tego typu piw. Kupując je spodziewałem się IPA w angielskim stylu, z karmelowo-chlebowym podłożem i przełamującą goryczką. Było inaczej, raczej nie sięgnę już po żadne piwo z tego browaru. 11 zł w Almie za tego typu przeciętniaka to zdecydowania za dużo.