Piana biała z elementami beżu, drobnoziarnista, w miarę gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, powoli dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca całkiem ładny i trwały lacing na ściankach szkła. Barwa jaśniejsza rubinowa, w miarę klarowne i przejrzyste, nieznacznie tylko zmętnione. W zapachu wyraźne nuty żywiczne oraz karmelowe akcenty, suszone owoce, dużo słodowości, po ogrzaniu minimalnie wyczuwalna alkoholowa woń. W smaku na pierwszym planie ciężkie suszone owoce, mocna żywica i dużo karmelowych nut, piwo jest słodkie w odbiorze, choć na przełyku czuć moc, goryczka lekko zalegająca o profilu owocowym, subtelnie wyczuwalny alkoholowy posmak, gęsta i oleista struktura, duża treściwość, słabsza kontra kwaskowa, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny czarny, etykieta w czerwonej kolorystyce, świetnie wykonana graficznie, w miarę dobrze i wyczerpująco opisana. Warka 04.02.2019. Ciężka w odbiorze imperialna IPA, treściwa, żywiczna i karmelowa, a miejsce znalazło się nawet na suszone owoce. Jednakowoż nie pije się jej lekko a i orzeźwienie jest znikome, przez co nieco traci na wartości. Ciut za ciężko... aromat świetny, smak do nieznacznej poprawy pod względem sesyjności, zdaję sobie sprawę że IIPA nie jest stylem lekkim, ale w tym przypadku mamy przesyt, oceniam je na 7 z małym minusikiem.