Jasne piwo pasteryzowane, o którego producencie nic nie wiadomo. Na kontr-etykiecie opis po czesku i słowacku. Piwo zostało zakupione w Czechach. Warzone dla sieci marketów Lidl. Prawdopodobnie w poszczególnych krajach, gdzie Lidl ma swoje markety, warzeniem tego piwa zajmują się inne browary. Przykładem jest fakt, iż w polskich marketach Lidl, swego czasu dostępny był Deep Lager, warzony w Browarze Van Pur z Jędrzejowa. Kolejnym przykładem jest Deep warzony dla chorwackiego Lidla w Grudska Pivovara z Bośni i Hercegowiny. Wszystkie te piwa łączy podobna oprawa graficzna. Na każdej z etykiet w pierwszej kolejności w oczy rzuca się herb w którym kufel piwa umieszczony jest na tarczy. Strzegą go z obu stron dwa srebrne lwy, nad tarczą znajdują się trzy źdźbła zboża, które tworzą koronę. Skład: woda, słody jęczmienne, chmiel i ekstrakt chmielowy.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Stacher93
Piana: Biała, niezbyt wysoka. Po nalaniu ma około półtora centymetra, składa się z drobnych pęcherzyków. W średnim tempie opada do przecierającej się kołderki, która jest nieco grubsza przy ściankach. Na szkle zostają cienkie i niezbyt rozłożyste firanki, z których większa część szybko znika. Po paru minutach możemy zaobserwować nieliczne paski i kropki.
Aromat: Delikatny, w miarę czysty. Trochę słodowości i słodyczy, gdzieś dalej czuć delikatną kwaskowość. Test z nadgarstkiem wykazał metaliczność, która przy wwąchaniu się w piwo była minimalnie wyczuwalna.
Smak: Też niezbyt wyrazisty, obok lekkiej słodowości i uzupełniającej się słodyczy z kwaskowością występuje niestety metaliczność. Krwisty, żelazisty posmak tym razem jest wyraźnie wyczuwalny. Całość sprawia wrażenie lekko wodnistego piwa. Goryczka jest obecna, jednak jest krótka i delikatna.
Nasycenie: Średnie, bez zarzutu.
Komentarz: Piwo z czeskiego Lidla. Swego czasu w polskich Lidlach też był obecny Deep w puszce, warzony przez Van Pur Jędrzejów. Co do tego butelkowego egzemplarza, brak jakichkolwiek informacji o browarze, który je uwarzył. Długo szukałem, próbowałem rozszyfrować nawet kod kreskowy. Poszukiwania te nie dały mi żadnej odpowiedzi. W przeliczeniu na polskie złote, to piwo kosztowało jakieś 70 groszy. Nie ma co wymagać od tego typu budżetowego piwa. Plus, że nie jest w puszce, plus za dedykowany kapsel i brązową butelkę. Nie licząc metalu, w smaku i aromacie było też całkiem nieźle.