Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Pucha sztos nad sztosy, do perfekcji brakuje jedynie info o konkretnych chmielach albo kodu qr. Piana beżowa, drobno i średniopęcherzykowa, średniej wysokości. Barwa brunatna, mętna. Zapach - nuty palone, słonecznik, kawa, cytrusy, zest, żywica. Smak: wysycenie średnie-, gładko, wyraźne nuty palone, kawowe i żywiczne, mimo to jest to piwo dość lekkie jak na black ipe. Sporo cytrusów, zesty, specyficzna kwaskowość, goryczka niska+, powinna być mimo wszystko wyższa, czuć użycie słodu pszenicznego, raczej wytrawne ale nie nadal \"łagodniejsze\" niż klasyczne black ipy. 7,5-8/10
Kilka browarów robiło ostatnio podejście do pszenicznej IPY, z mniejszym lub większym sukcesem. A tu pyk! Piwko które pokazuje, że wystarczy tylko trochę pomyśleć i złożyć odpowiednie klocki w odpowiedni sposób. Pomimo tego że ciemne, to jest to bardzo lekkie piwo - cytrusowe, trochę żywiczne, z delikatnym posmakiem z ciemnego słodu na finiszu. Dodatek zestu z pomarańczy, grejpfruta i cytryny podbija owocowość z chmieli i pasuje tutaj idealnie! Rzekłbym tak: IPA zaczyna, pszenica wchodzi po niej, ciemny słód kończy. Owoce są przez cały czas. Mam wrażenie, że to żeńska połówka Czterech Ścian komponowała to piwo ;) No elegancko!
Warka 30.09.2021 niepasteryzowane i niefiltrowane. Dziś zdaje się że ulepszona receptura o zest cytryn i grejpfruta. Tzn pomarańcze + cytryny + grejpfrut
W aromacie dominują skórki cytrusów oraz iglasto żywiczny aromat. Czuć też paloność oraz kawę z tego wynikającą.
Piwo brązowawe, ciemno brązowe, klarowne, pod światło wyraźnie rzucające czerwone rubinowe przebłyski. Piana obfita, drobnopęcherzykowa, w kolorze ecru, opada powoli i ładnie zdobi szkło.
W smaku wytrawne, nawet nieco pustawe. Czuć cytrusy, lekką kwaśność od ciemnych słodów i średnio intensywną, dość niską jak na styl szczerze mówiąc - goryczkę.
Troszkę łagodniejsza wersja Blakcyla special edition z zestem z cytrusów. Piwo nie jest tak treściwe i goryczkowe jak to z Trzech Kumpli, a jest raczej bardziej wytrawne i lżejsze w odbiorze. Cytrusy super wyczuwalne i w aromacie i w smaku, całość wsparta nutą iglasto żywiczną, lekką kawą, palonością i trochę za niską jak na styl goryczką moim zdaniem.
ciemne, z sokiem - tzn ze skórką cytrusową, ale charakter ten sam - nie mój klimat, w smaku uczucie jakby słodycz zrobiła pełne kółko i przeszła w gorycz. Ale miłośnikom stylu się spodoba.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
zbieraczek
Piana beżowa, drobno i średniopęcherzykowa, średniej wysokości.
Barwa brunatna, mętna.
Zapach - nuty palone, słonecznik, kawa, cytrusy, zest, żywica.
Smak: wysycenie średnie-, gładko, wyraźne nuty palone, kawowe i żywiczne, mimo to jest to piwo dość lekkie jak na black ipe. Sporo cytrusów, zesty, specyficzna kwaskowość, goryczka niska+, powinna być mimo wszystko wyższa, czuć użycie słodu pszenicznego, raczej wytrawne ale nie nadal \"łagodniejsze\" niż klasyczne black ipy.
7,5-8/10
Gość
oranjefan
Dziś zdaje się że ulepszona receptura o zest cytryn i grejpfruta. Tzn pomarańcze + cytryny + grejpfrut
W aromacie dominują skórki cytrusów oraz iglasto żywiczny aromat. Czuć też paloność oraz kawę z tego wynikającą.
Piwo brązowawe, ciemno brązowe, klarowne, pod światło wyraźnie rzucające czerwone rubinowe przebłyski. Piana obfita, drobnopęcherzykowa, w kolorze ecru, opada powoli i ładnie zdobi szkło.
W smaku wytrawne, nawet nieco pustawe. Czuć cytrusy, lekką kwaśność od ciemnych słodów i średnio intensywną, dość niską jak na styl szczerze mówiąc - goryczkę.
Troszkę łagodniejsza wersja Blakcyla special edition z zestem z cytrusów. Piwo nie jest tak treściwe i goryczkowe jak to z Trzech Kumpli, a jest raczej bardziej wytrawne i lżejsze w odbiorze. Cytrusy super wyczuwalne i w aromacie i w smaku, całość wsparta nutą iglasto żywiczną, lekką kawą, palonością i trochę za niską jak na styl goryczką moim zdaniem.
tam