Dla mnie najlepsze piwo malinowe jakie dotąd piłem

Nie czuć maliny w piwie malinowym to dziwne

Piana nie do końca biała, z elementami różu, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, skromnym wianuszkiem okalająca ścianki szkła, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza różowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu wyraźne nuty malinowe, lekka landrynka, podbudowa słodowa, nie są to do końca naturalne aromaty. W smaku słodziutkie, malina faktycznie dominuje na podniebieniu, lekka chemiczność, zerowa goryczka, tak samo jak kontra kwaskowa, bardzo mało piwnych akcentów, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta w czerwonej kolorystyce, graficznie bez szału, ubogo opisana. Warka 08.05.2019. Przeciętnej jakości piwo z dodatkiem soku malinowego, bardzo słodkie, bez jakiejkolwiek kontry. Jak na Ciupagę całkiem spoko, jak na każdy inny browar kiepsko. Dam 5 choć nie do końca wiem za co.