Z okazji 170-lecia powstania Browar Zamkowy w Cieszynie przygotował jubileuszowe piwo, którym jest leżakowany 18 miesięcy Porter Bałtycki z dodatkiem suszonych śliwek i dębowych wiórków z beczek po Whisky. Piwo trafi na rynek w unikalnej butelce z zamknięciem kabłąkowym, zapakowane w specjalną tubę, w której znajdzie się dodatkowo dedykowane szkło typu goblet.
Premiera jubileuszowego porteru odbyła się podczas Brackiej Jesieni w sobotę 3 września 2016 o godz 16:00.
Piwo najlepiej podawać w temperaturze 10-12°C.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: śliwkowo-karmelowy, dosyć słaby
Smak: Jedyne, co tu wniósł leżak, to ukrycie alkoholu, tych 10,5% nie czuć w ogóle, ale poza tym to nie wniósł niczego innego. Jest gładkie, jest kremowe i... to taki słodki przedstawiciel porterów karmelowych vide Cornelius czy Kormoran, nie żebym oczekiwał jakiejś stoutowej paloności, ale odrobinę kawy czy czekolady, dlaczego nie? Mamy słodkie piwo, w typie takiego imperialnego dunkel lagera, w którym dominuje po prostu śliwka, świeża śliwka węgierka (to miała być podróba Imperium Prunum, więc pod tym względem wyszło), poza tym karmel i melanoidyny. No fajnie, przyzwoity porter i tyle, nie uzasadnia kosztu 70 zeta, powinienem się pewnie cieszyć, że po 4 latach się nie zepsuło, bo leżakowanie nic mu nie dodało.
prisoner
Kelsier
Brodzisław
Piana beżowa, niezbyt obfita ze średnich i drobnych pęcherzyków, opadła do krążka na powierzchni.
Aromat jest niesamowity! Na pierwszym planie uderza w nozdrza mieszanina wędzonej śliwki (węgierskiej) z czekoladą i alkoholem. Są też nuty kawowe, drewniane i goryczka chmielowa ale minimalna.
W smaku dominują słodkawe słody ciemne/palone. Gładka faktura dopełniona jest likierową śliwką i nutami whisky. Piwo jest pełne, gęste, lekko słodkawe (z dodatkiem wanilii) i nieco alkoholowe. W szlachetnym stylu. Goryczka niewysoka, potęgowana jest wspomnianą likierową alkoholowością. Wysycenie wysokie jak na styl ? trochę jednak drażni.
Piwo jest już ułożone, niemal idealne. Występuje jednak skaza typowa dla Cieszyna czyli żelazistość. Na szczęście tylko nieznacznie.