Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Przeciętne piwo pszeniczne. W aromacie jak i smaku wyczuwalne nuty banana i goździka czyli wszystko zgodnie ze stylem. Goryczki zupełny brak ale to zrozumiałe. Niestety jest zbyt drożdżowe, trochę aż przesadnie. Piana grubo i drobnoziarnista szybko opadająca. Wysycenie średnie. Ode mnie 6/10.
Butelka: kolejna z pięknych etykiet Browaru Cieszyn. Tym razem gruba, szorstka etykieta w pomarańczowo-białej kolorystyce i kłosem pszenicy w tle. Plus za szczegółowe informacje o barwie w EBC i goryczce w IBU. Z boku krótki opis gatunku i walorów smakowych. Skład ogólny, bez konkretnych typów słodu i chmielu. Aromat: w butelce mocny banan, mocne drożdże, lekki goździk. W szkle dokładnie taka sama kolejność. Bardzo dobry zestaw aromatyczny. Kolor: bursztynowy, typowo pszeniczny. Piwo jest zmętnione. Piana: maks. 2 palce, drobno- i średniopęcherzykowa, dość szybko opada, za szybko jak na weizen. Lacingu brak. Smak: piwo bardzo orzeźwiające, zgodnie ze stylem. Na języku raczej słodkawe niż wytrawne. Piana już opadła do zera, więc widać, że bąbelków tu za dużo nie ma. Dziwi mnie to niskie wysycenie, po aromatach spodziewałem się o wiele więcej. Piwo niestety nie finiszuje wcale, nie ma tu ani wytrawności, ani choćby delikatnej goryczkowości. W smaku piwo jest dość wyraźnie pszeniczne w takim drożdżowym charakterze i swoim niefiltrowanym wyglądzie. Niestety pełnia pozostawia wiele do życzenia. Gdyby nie etykieta, to strzelałbym, że mam do czynienia z pszenicznym lagerem. Piwo jest wodniste i niestety nawet najcudowniejszy aromat tego nie zasłoni. Ogólna ocena: niestety aromatycznie to było cudo, ale wyszło na to, że tylko sobie podwyższyłem oczekiwania. To niestety nie jest piwo pszeniczne, raczej pszeniczny lager z pięknym aromatem i słabą pianą. Kupione: 21.01.2023, Selgros, cena: 6.80zł, data ważności: 24.11.2023.
Ładne, łagodne piwko z Cieszyna. Nie jestem fanem jasnych piw, ale to mi się bardzo spodobało, przyjemnie orzeźwia i idealnie nadaje się by zabić pragnienie.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gulek
weizenfan
Aromat: w butelce mocny banan, mocne drożdże, lekki goździk. W szkle dokładnie taka sama kolejność. Bardzo dobry zestaw aromatyczny.
Kolor: bursztynowy, typowo pszeniczny. Piwo jest zmętnione. Piana: maks. 2 palce, drobno- i średniopęcherzykowa, dość szybko opada, za szybko jak na weizen. Lacingu brak.
Smak: piwo bardzo orzeźwiające, zgodnie ze stylem. Na języku raczej słodkawe niż wytrawne. Piana już opadła do zera, więc widać, że bąbelków tu za dużo nie ma. Dziwi mnie to niskie wysycenie, po aromatach spodziewałem się o wiele więcej. Piwo niestety nie finiszuje wcale, nie ma tu ani wytrawności, ani choćby delikatnej goryczkowości. W smaku piwo jest dość wyraźnie pszeniczne w takim drożdżowym charakterze i swoim niefiltrowanym wyglądzie. Niestety pełnia pozostawia wiele do życzenia. Gdyby nie etykieta, to strzelałbym, że mam do czynienia z pszenicznym lagerem. Piwo jest wodniste i niestety nawet najcudowniejszy aromat tego nie zasłoni.
Ogólna ocena: niestety aromatycznie to było cudo, ale wyszło na to, że tylko sobie podwyższyłem oczekiwania. To niestety nie jest piwo pszeniczne, raczej pszeniczny lager z pięknym aromatem i słabą pianą.
Kupione: 21.01.2023, Selgros, cena: 6.80zł, data ważności: 24.11.2023.
Krzew
Machno