Jest to piwo, które zwyciężyło w drugim Konkursie Piw Pracowniczych. Autorem receptury jest piwowar domowy Wojciecha Purola.
Czarne, treściwe piwo z wyczuwalnymi kawowo-palonymi aromatami. W smaku początkowo karmelowa słodowość ustępuje dość wyraźnej goryczce, pochodzącej zarówno od użytego chmielu jak i prażonych zbóż. Obfita gęsta, beżowa piana wdzięcznie deklaruje całość.
Piwo ciemne, górnej fermentacji, pasteryzowane
Składniki: woda, słody jęczmienne, płatki owsiane, słód żytni, jęczmień palony, płatki jęczmienne, chmiel (Northern Brewer,
fuggle)
Mętność i osad są naturalnymi cechami produktu.
Zalecana temperatura serwowania: 10-12°C
Dostępne w butelkach bezzwrotnych o pojemności 500 ml.
Termin przydatności do spożycia: 9 miesięcy
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
oranjefan
W szkle potęgują się aromaty kawowe oraz palone. Czekolada i słodycz wyraźnie schodzą na daaalszy plan.
Piwo o ciemnobrązowej/brunatnej barwie. Nalewa się klarownym strumieniem. Pod światło widać że nie jest ono czarne i są wyraźne brązowe przebłyski nawet w \"grubszej\" części szkła. Piana za to bardzo ładna. Obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, chociaż w jej górnej części można też znaleźć sporo większych bąbelków. Piana w kolorze jasnobeżowym opada powoli, jej centymetrowa warstewka towarzyszy nam w zasadzie do końca degustacji, a po głębszych łykach zostawia koronkę na szkle.
Piwo bardzo mocno palone. Czuć to już przy pierwszym łyku. Paloność, posłodzona kawa i lekka popiołowość to nuty przewodnie w smaku. Z palności wynikają rzecz jasna kwaskowate posmaki które tworzą kwaskowaty finish i aftertaste. Mimo to piwo jest gładkie i smukłe, pół-słodkie i wyraźnie pełne. Wysycenie na przyjemnym, niskim poziomie. Goryczka próbuje iść w kierunku średniego stopnia intensywności i jakoś się zaznaczyć w tym piwie, ale jest raczej niska. Choć bądź co bądź wyczuwalna.
Żelazo dopiero wyczuwalne na skórze.
Udane piwo z Cieszyna. Beergeeka na pewno nie powali na kolana, bo piwo chodź jest dobre, to samo w sobie trafia idealnie \"w punkt\" stylu jaki jest FES. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, a odpycha ceną! Zapłaciłem za to piwo 10,50 zł! Przecież to absurd. W cenie 7-8 zł to piwo było by totalnie do zaakceptowania. Za niewiele więcej niż 10,50 można już znaleźć RISy albo ciekawsze Double IPA.
MateoKrk_
Gość