Kto pisze te komentarze...? Nie rozumiem po co tak kłamać. Piwo jest zwyczajnie ekstra! Cena wysoka, ale - chwała Bogu - pijam nieczęsto...

Ciechan Wyborne - piłem dwa tygodnie temu i do dzisiaj czuję ten super smak. Przed laty, w tamtym tysiącleciu byłem fanem niemieckiego Warsteinera... :-)
___
Czułem świeżość w tym Ciechanie i brak chemii. Jeśli oszukują - to świetnie, ale nie chce mi się wierzyć. Dzisiaj kupiłem Łomżę........ Szukam na kolejny raz Wyborne Ciechana i przy nim zostaję, bo nieczęsto \"wychylam kufel\" i już nie chcę się truć imitacjami piwa.

Słyszałem, że kiedyś była akcja: wylej ciechana. Nie wiem czy to w związku z zawartością buteki, ale popieram :P

Ach te majówkowe południa. Słoneczko grzeje, siedzisz sobie w plenerze, a w powietrzu unosi się odór rzecznej stęchlizny martwego narybka. Wyczuwając także mieszankę aromatów aluminium i innych metali ciężkich postanawiasz się zabawić w amatorskiego patomorfologa - a więc przyczyną zgonu wodnych kreatur zdaje się być coś w rodzaju rybiej srebrzycy. Na finiszu węch łechta również szczypta zgnilizny. Niestety, nie jest to opis otaczającej mnie przyrody, a tego, co spotkało mnie po otworzeniu butelki Ciechana Wybornego. Po zapłaceniu 8zł za butle browara nie spodziewałem się że będzie on robiony na bazie wody z akwarium. Porażka