Niezłe piwo jednak czegoś mu brakuje :) w porównaniu do Miłosławia Marcowego Ciechan Marcowe wypada słabiutko :)

Barwa jasno miedziana, klarowne. Piana niewysoka, ale bardzo drobna, ładnie kremowa taka. Półcentymetrowy kożuch długo się trzyma.
W aromacie słodowość, skórka od chleba, nieco karmelu i owocowości, ale żeby nie było za fajnie, to jest również ciut piwnicy.
W smaku dość solidnie słodowe, chlebowe z odrobiną karmelowego posmaku. Goryczka średnio wysoka, z takim ziemistym charakterem, nieźle kontrująca słodowość. Dobrze się pije.
Wysycenie średnie, może być. Jeden z fajniejszych ciechanów. Szkoda tylko że ciężej je upolować niż pozostałe.

Zdziwiłem się jak zobaczyłem to piwo nagle w kilku sklepach w Warszawie, co ciekawe, piwo miało bardzo bliski termin przydatności do spożycia, w Lecelercu było nawet tydzień przeterminowane, więc nie wiem po co sklepy zaopatrują się w taki towar... Swoje piwo kupiłem z terminem do 28.09.2014. Co można o tym piwie powiedzieć.... kolor ciemno bursztynowy, piana szybko opadła do cienkiej warstwy. Zapach, tu dzieje się coś dziwnego, bowiem w piwie czuć wyraźną miętę i aromat słodowy. W smaku piwo wyraźnie słodkie, karmelowe, goryczka niska i raczej pomija się ją w doznaniach smakowych. Wysycenie średnie, pijalność dość wysoka. Ogólnie całkiem dobre piwo, jak na taki słodki wynalazek .

Piwo o intensywnej barwie, piana wysoka, długo się utrzymująca, stosunkowo mocno wysycone.
W zapachu wyczuwalny chmiel, w smaku też delikatna goryczka, ale co gorsza - zwyczajnie mocno czuć jakby po prostu butelkę. Woltaż 6,2% na szczęście nie wyczuwalny.
Po wypiciu posmak na języku nie zostaje na długo.
Piłem nie jedno piwo marcowe i przyznam szczerze, że to wcale nie było wyjątkowe, bez rewelacji.
Chociaż ostatnio w Łodzi promocyjna cena na różne Ciechany w wielu miejscach - upolowałem go za 2,00 zł.