Kolor jasnożółty, bardzo klarowny. Piana drobnoziarnista, nie
obfita. W zapachu czuć przede wszystkim jęczmień, całkiem słodkie. W smaku zaś... dziwne. Trochę
słodkie, czuć nieco owocową nutę, oprócz tego pojawia się dziwaczny, mało przyjemny posmak -
kukurydziany? Rzuciłem się na to piwo, bo kolumbijskie produkty to u nas rzadkość. Ale w zasadzie
nie było się na co rzucać, bo nic szczególnego 'Orzeł' nie prezentuje. Produkowany przez
południowoamerykańskiego potentata Bavaria w małym, kolumbijskim browarze, nie zachwyca, pomimo, że
jest to jeden ze sztandarowych produktów. Da się wypić, jasne, nawet nie wykręca gęby, ale
przyjemność z picia jest przeciętna. Ot, ciekawostka.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj siÄ™.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość