Piana nie do końca biała, drobno i gruboziarnista, wysoka na około centymetra, powoli dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa jaśniejsza miodowa, nie do końca klarowne i przejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu nuty karmelowe, żywiczne klimaty, mało cytrusowych akcentów, drożdżowe oraz zbożowe aromaty, podbudowa słodowa. W smaku o dziwo mocno wyczuwalna drożdżowość, dalej karmel, żywiczny finisz, goryczka lekko zalegająca o profilu ziołowym, słabsza kontra kwaskowa, w miarę treściwe, cytrusów nadal brak, albo są na granicy autosugestii, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły pomarańczowy, etykieta w beżowej kolorystyce, minimalizm graficzny, ubogo opisana. Warka 12.03.2019. Rzemieślnicza APA, czuć, że jest to świeże piwo. Na minus karmelowy i żywiczny profil bez krzty choćby cytrusów czy egzotyki, wolę takie wydania tego stylu. A tak... nie jest źle, solidna propozycja, lecz nie trafiająca w moje gusta smakowe. Ode mnie dostaje 6.