Uwarzone przez Bytów Browar Kaszubski.
Piwo ciemne, górnej fermentacji, leżakowane 6 miesięcy.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane.
Składniki: woda, słody jęczmienne, naturalny miód, płatki owsiane, jęczmień palony, pszenica prażona, chmiele, cukier kandyzowany praz drożdże.
Sprzedawane w kolekcjonerskim, ręcznie numerowanym kartoniku.
Seria limitowana.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
zbieraczek
Piana średnio-niska, brązowa, drobnopęcherzykowa, szybko opada.
Barwa raczej czarna.
Zapach wyraźnie słodki, miód, czekolada, palone nuty.
Smak: wysycenie średnie-, ale zarazem bardzo gładkie, sporo palonych akcentów oraz goryczki, ale to jest nic w porównaniu do słodyczy. Dużo miodu, bardzo słodkie, po chwili wchodzi alkohol(ale nic odrzucającego), tworzy to takie likierowe odczucie. Do tego wszystkiego jakaś czekoladowo-orzechowa nutka. Trochę ciężko to ocenić bo mimo przytłaczającej słodyczy ma w sobie to coś co sprawia że można pić po małym łyczku przez długi czas. 6,5-7/10
nietzsche
Zapach: miodowo, palono, czekoladowo, orzechowo (duży plus), czuć żywice, wiec może dodano jakiegoś amerykańskiego chmiel
Smak: Piję po Black Rituals z Amagera i na tle niego nie jest aż takim słodziakiem (może po prostu Duńczyk też był tak słodki), napewno nie czuję tu 33 Plato, Milki Moon z Golema (28) był wręcz kisielowaty, tu mamy po prostu mega pełne, wyklejające piwo #teamsłodyczka, ale bez przegięcia. Może też przyzwyczaiłem się, że braggoty są słodkie. Dużo nut ciemnych, mocno palonych, dużo karmelu, dużo miodu, dużo orzecha, co dla mnie jest mega plusem, lukrecja, lekka maggi. Ogólnie to bym powiedział, że to raczej krzyżówka imperialnego portera bałtyckiego z braggotem niż RISa. Widziałem dużo hejtu na temat tego piwa, a jest bardzo przyzwoite. Natomiast ma pół roku po terminie i nie widzę jakichś cudów z utlenienia.
Gandalfino
W aromacie miód, likier, słodycz.
Gładkie. O szczyptę gazu zbyt dużo.
Wyraźne akcenty miodowe kontrowane palonością i goryczką. Sporo alkoholu.
Amerykańskość chmieli jest przytłoczona ekstraktem i palonością.
Uważam że hybryda braggota z risem to nie jest dobry pomysł.
nietzsche
Shinodin