Warka 02.02.2022 r. Piana początkowo sredniopęcherzykowa i regularna ale momentalnie zanika. Piwo klarowne, barwy złotej. Wysycenie maks. na średnim poziomie. W zapachu słód i w zasadzie to wszystko. W smaku dominuje słód, lekko szczypie w język - 7,5% jednak daje o sobie znać. Szybko się wygaxowuje, dość płaskie w smaku. Niestety alkohol wybija się na pierwszy plan. Nigdy bym nie powiedział, że jest to czeskie piwo. Można spróbować ale nie trzeba. Netto reklamuje to jako czeski kraft co wydaje mnie się swego rodzaju żartem.

Barwa złota, klarowne. Piana średniopęcheczykowa, niezbyt intensywna i szybko znikajaca. Po 2 minutach szczątkowa. W aromacie w opór diacetylu (maślanka, jogurt). Poza tym alkoholowo, trochę słodowo. W smaku nuty maślane mniej wyraźne. Sporo ciała, rozgrzewające w przełyk, alkohol wyczuwalny. Lager w nazwie i jest lagerowa a nie pilsowa goryczka. Jak na imperialnego to mogło by być więcej. Smak idzie bardziej w stronę słodyczy (lekko miodowo) z kwaskowym finiszem. W miarę ogrzewania zaczyna dominować alkohol. Piwo mocno nagazowane. Ma swój urok, może komuś smakować, ale jak dla mnie za mało się tu dzieje, żeby uzasadnić 7,5% alkoholu a więcej smaku bywa w piwach znacznie słabszych.

Czesi to potrafia warzyć piwo.
Najlepszy strong, jaki w życiu piłem.
Smak pełny, ale nie mdły czy słodki, tylko z wyraźną goryczką.
Alkoholu nie czuć, mimo wysokiej mocy.

Wygląd: klarowne, kolor jasny bursztyn, ładna drobna piana, dosyć trwała, ładny lacing
Zapach: jak jakiś jasny koźlak, bardzo chlebowe, czerstwy chleb, jakieś owoce, dosyć intensywny.
Smak: Bardzo pełne, do tego gładkie, aksamitne, bardzo chlebowe, znów czerstwy jasny chleb, jest nuta przypiekana, maślanego tosta, taka ciastkowość, herbatnikowość, goryczka nieznaczna, piwo raczej słodkawe, ale chmielowość wciąż wyczuwalna, lekka owocowość. Alkoholu nie czuć w ogóle, a piwo jest świeże, termin do lipca przyszłego roku. Delikatny kwasek, który tu nie pasuje.