Piwo z nowo-powstałego rzemieślniczego browaru Jana z Zawiercia. Jest to browar, który istnieje od połowy 2015 roku. Został wybudowany przy hotelu Villa Verde Congress & SPA. Założycielami browaru jest Grupa Łapaj, nazwa pochodzi od imienia seniora rodu Jana Łapaja. Początkowo piwa warzone były w rzemieślniczym browarze Jan Olbracht z Piotrkowa Trybunalskiego. Niedawno warzenie przeniosło się do nowego browaru, piwa zyskały nowe nazwy, etykiety a także kapsle.
Piwo uwarzone w regionie Jury Krakowsko-Częstochowskiej przy użyciu krystalicznie czystej wody z własnego ujęcia. Brown Porter - Ciemne piwo górnej fermentacji wywodzące się z Wysp Brytyjskich. W piwie dominują aromaty pochodzące od opiekanych słodów - aromaty karmelowe, czekoladowe, palone. Piwo o umiarkowanej goryczce i niskiej zawartości estrów.
Skład: woda; słody: Pale Ale, Pszeniczny, Karmelowy 150, Czekoladowy, Palony jęczmień; chmiel: Hallertauer Tradition; drożdże: S-04.
Piwo pasteryzowane i niefiltrowane.
Polecana temperatura serwowania 8-12°C.
Oficjalna premiera pierwszych czterech piw uwarzonych w browarze Jana odbyła się 23 września 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Thesloma
NicK
Piana - Puszysta, drobna, beżowa. Opada dość szybko, nie zostawia śladu na szkle.
Barwa - Brunatna z przebłyskami rubinowymi, mętne.
Smak - Przede wszystkim mocno palona kawa, nieco kwaskowa. W posmaku zostaje popiół. Goryczka średnia, z każdym łykiem wyraźniejsza. Po lekkim ogrzaniu i chwili smakowania wychodzi gorzka, wytrawna czekolada. Nieco słodyczy i sporo kwaskowości. Jest to trunek dość wodnisty, ale kilkoma zdecydowanymi smakami (kawa, kwaskowość i swoista popiołowo - wytrawna czekolada) zwraca uwagę. Jak dla mnie, to brakuje też balansu. Ocena 7,0/10.
Ocena ogólna 7,1/10.
Gość
Gość
Barwa ciemnobrązowa.
W zapachu ciemny chleb, kawa zbożowa - przyjemny
Smak - kawa zbożowa, bardzo wyraźne, orzechy włoskie i odrobina słodyczy.
Piwo jest nisko nasycone i ma przyjemną, aksamitną konsystencję. Nie jest to może piwo wybitne, ale bardzo mi smakowało. Być może fakt, że \"przeleżakowało\" u mnie w piwnicy 4 miesiące (otworzyłem 5 dni przed końcem daty d.s.) trochę wpłynęło na jego jakość.