Zapach : goździki uderzająco na pierwszym planie potem delikatny banan wraz z nutą drożdżową

Smak : tutaj sam nie wiem co dominuje czy banan czy goździk ale sprawia wrażenie słodkiego , jest lekkie i słodkie zarazem.

OK , mocno pijalne choć jak dla mnie zbyt mało aromatyczne , dobre choć nie popisowe moim zdaniem z wytwórniu browaru jana.

Solidna propozycja jeśli chodzi o pszeniczniaka aczkolwiek są lepsze w niższej cenie wg mnie jak z Ambera albo Ciechan. Ogólnie jest dobre ale wszystkiego w nim jest za mało. Za mało mętne , za słaby aromat a w smaku mało banana i gozdzika. Troszkę kwaskowate co mi pasuje. Piana była na 1 palec i po paru minutach znikła. Brak lacingu. Z osadem mi bardziej smakowało. Ogólnie gdyby było za około 4 do 5 zł było by super ale jak na ten browar Jana miałem wyższe oczekiwania.

Piana znikoma, biała, drobnoziarnista, dziurawi się bardzo szybko po przelaniu piwa z butelki do szkła, występuje szczątkowa forma lacingu. Barwa ciemniejsza piaskowa, mocno zmętnione, zupełnie nieklarowne i nieprzejrzyste. W zapachu standardowo goździki, drożdże i banany( kolejność nieprzypadkowa). W smaku słodziutkie, bez wyraźniejszej goryczki, banany i goździki dominują na podniebieniu, brak większej kontry kwaskowej, jest słodko i pszenicznie, wysycenie na średnio-wysokim poziomie. Kapsel od browaru Jana, etykieta w fioletowej i pomarańczowej kolorystyce, w miarę dobrze opisana. Warka 18.01.2017. Takie bez wyrazu to pszeniczne piwo...zbyt słodkie jak na mój gust, stosunek goździków do reszty smaków jest nieadekwatny i przytłaczający. Dlatego też piwo to gasi pragnienie, w sposób umiarkowany. Dla fanów słodkich piw pszenicznych jak najbardziej, mnie to natomiast nie satysfakcjonuje, wolę inne klimaty. Manana od Browaru Jana według mnie na 6 i ani cząstki więcej. Nie jest to na pewno ich popisowy wyrób.

Kupione w Piotrze i Pawle po 1,99 ( ze względu na zbliżający się koniec daty przydatności). Poprawny pszeniczak, intensywny banan i kolendra, goryczki prawie nie ma.