Barwa czarna , zmętniona całkowicie. Piana lekko beżowa , nie chce się tworzyć nawet i w zasadzie jej nie ma i nie było. Lacingu brak. W aromacie głównie czekolada gorzka , lekko żywica ale ogólnie tego chmielu tu jest niestety mało. W smaku mało gazu , gładkie , średnie ciało . Jest lekka żywica , ale głownie czuć gorzką czekoladę i popiołowy posmak. Trochę za mało tego chmielu jak na American Stout. Niezła goryczka , wytrawne. Ogólnie jest nieźle , choć gdyby było więcej cytrusów i troszkę więcej ciała to było by rewelacyjne. Mocno tu rządzi gorzka czekolada z tą popiołowością co mi się podobna. Trochę akcenty źle rozłożone wg mnie. Wstyd za pianę w tym piwie. Nie no nie mogę dać oceny 7 bo jednak trochę tu brakuje chmielu i ciała. Warka do 19.08.2021 , w cenie poniżej 8 złotych to i tak ciężko kupić coś lepszego. Mocne 6,5 na 10. to moja subiektywna ocena.

Muszę przyznać, że nawet mnie to piwo zaskoczyło, pozytywnie oczywiście, w zapachu jest coś takiego dziwnego ,,spalonego'', poza tym kawa i czekolada, nuta owoców gdzieś na końcu. W smaku lekkie o niskim wysyceniu, wyraźna goryczka, niewiele słodyczy. Goryczka oczywiście gra tu pierwsze skrzypce, długo zalega, ale to dobrze, pasuje mi to. Moja ocena rosła z każdym łykiem, dlatego smak daję na 8+

Po początkowej niechęci ,no jak to stout na amerykańskich chmielach a fuj, przekonałem się do tego piwa. Pierwszy łyk myślę wodnisty stout o nie, żebym chociaż to zmęczył.
Ale wraz z spożyciem było coraz lepiej, to bardziej ipa z posmakiem stouta. Ale to pasuje do siebie co zaskakujące. Jest OK.